Takiej góry pieniędzy nie zapłacono jeszcze nigdy za żadnego piłkarza! Arabscy właściciele Manchesteru City są gotowi wykupić Leo Messiego z Barcelony za 700 milionów euro! Tej wysokości klauzulę odstępnego ma zapisaną w kontrakcie Argentyńczyk, który nie chce dalej grać w „Dumie Katalonii”.
Hiszpańskie media donoszą, że Leo Messi ma już dość Barcelony i chce zmienić otoczenie. Argentyńczyk jest w katalońskim klubie od 2001 roku, kiedy to wraz z rodzicami wyjechał z rodzinnego Rosario do słynnej szkółki Barcy – La Masia. I zakotwiczył w Barcelonie na 19 lat. Ale teraz to już chyba koniec tego obfitującego w wielkie sukcesy i piłkarza i klubu romansu. Messi od pewnego czasu głośno krytykował poczynania władz Barcy, ich brak planu rozwoju drużyny i częste zmiany trenerów.
Szala goryczy wylała się po porażce 2:8 z Bayernem Monachium w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. A ostatnio jeszcze oliwy do ognia dolał nowy trener Barcelony Ronald Koeman, który otwarcie stwierdził, że nie widzi miejsca w drużynie dla przyjaciela Messeigo, Urugwajczyka Luisa Suareza. To wszystko sprawiło, że Leo, choć ma ważny jeszcze przez rok kontrakt, chce wyjechać z Hiszpanii jeszcze tego lata.
👌 #KoemanCuler 💙❤ pic.twitter.com/XwMYJ3On9A
— FC Barcelona (@FCBarcelona) August 19, 2020
[polecam: https://niezalezna.pl/348014-bulce-grozi-wiezienie]
Choć Messi ma już 33 lata, to chętnych na jego zatrudnienie nie brakuje. Bajońska suma 700 milionów euro jaką trzeba za niego zapłacić oraz 26 milionów funtów rocznej pensji, jaką otrzymuje w Katalonii, nie jest problemem dla krezusów światowego futbolu – Manchesteru City i francuskiego PSG. Teraz tylko od Argentyńczyka zależy czy wybierze apartament z widokiem na Wieżę Eiffla, czy deszczową Anglię, ale za to dającą możliwość ponownej pracy z trenerem Pep'em Guardiolą.