Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Co zrobić z Platformą?

Platforma Obywatelska w ciągu ostatnich pięciu lat trzykrotnie zmieniła lidera, dwukrotnie oficjalną nazwę (od Koalicji Obywatelskiej do Europejskiej i z powrotem), a w ostatnich wyborach prezydenckich pobiła rekord świata, wystawiając dwóch kandydatów. Nic to nie pomogło. Przegrali osiem razy z rzędu, licząc w wyborach prezydenckich dwie tury jako osobne bitwy. Na PO nie ma już rady.

Nie pomogą też zmiana logo ani kolejne przebrania wasali: niezależnych czy liberalnych (Hołownia), ludowych (Kosiniak-Kamysz) i narodowych (Giertych ze swoim politycznym dzieckiem Bosakiem). Jedyne, co zostaje PO, to zapisać się do PiS i udawać bardziej pisowskich niż Kaczyński. I proszę nie traktować tego do końca jak żart. Różne odłamy obozu III RP zaraz przylepią się do obozu władzy. Może i dobrze, zawsze lepiej mieć jakieś rezerwy. Poza tym wszędzie bywają ludzie przyzwoici. Wśród narodowców, poza kierownictwem, jest ich naprawdę sporo (za przyzwoitych na pewno nigdy nie uznam tych, którzy nie widzieli różnicy między paradą równości a Marszem Niepodległości). Byle PiS pilnowało, żeby nie upodobnić się po tym do PO w jej różnych przebraniach: ludowo-liberalno-moczarowskich.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#Gazeta Polska Codziennie

Tomasz Sakiewicz