- To jest duże wyzwanie, bardzo prestiżowy okręg - stolica naszego państwa. Myślę, że tandem Saryusz-Wolski i Czarnecki naszą listę mocno pociągnie. Od 3 do 10 miejsca będą świetni kandydaci - powiedział Niezalezna.pl eurodeputowany Ryszard Czarnecki.
Ryszard Czarnecki w tegorocznych wyborach do PE wystartuje jako "dwójka" z Warszawy. Pierwsze miejsce na liście ma eurodeputowany Jacek Saryusz-Wolski.
Między kolegami z listy nie ma rywalizacji. To jest duże wyzwanie, bardzo prestiżowy okręg - stolica naszego państwa. Myślę, że tandem Saryusz-Wolski i Czarnecki naszą listę mocno pociągnie. Od 3 do 10 miejsca będą świetni kandydaci
- wyjaśnił w rozmowie z Niezalezna.pl Ryszard Czarnecki,
Eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że "nie ma co ukrywać, że skoro liderami list w Warszawie naszych oponentów politycznych będą Ewa Kopacz i Włodzimierz Cimoszewicz, to po naszej stronie muszą być mocni i rozpoznawalni liderzy".