Mumia powraca
Za sprawą licznych publikacji w lewicowych mediach oraz wypowiedzi polityków opozycji wraca sprawa obniżenia emerytur byłych funkcjonariuszy SB i innych formacji komunistycznego terroru. Zdezubekizowani masowo odwołują się od tych decyzji do sądów, a w rezultacie sprawę ma ponownie rozstrzygnąć Trybunał Konstytucyjny.
Argumentacja byłych esbeków i ich obrońców sprowadza się do manipulowaniu pojęciem „praw nabytych”. Tymczasem kwestia ta została już osądzona przez Trybunał Konstytucyjny w 2010 r., a także przez Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Ustaliły one zasadę, zgodnie z którą ubeckie emerytury są przywilejami nabytymi niesłusznie i można je, a także – kierując się zasadą sprawiedliwości – należy zmniejszyć. Trybunał strasburski przypomniał, że funkcjonariusze SB pracowali dla aparatu bezpieczeństwa wzorowanego na sowieckim KGB, porównał służby PRL ze Stasi i Securitate i stwierdził, że powstały one po to, by łamać prawa człowieka. O ile ustawa z 2009 r. faktycznie obniżała te świadczenia tylko o 14 proc., o tyle już ustawa z 2017 r. wyciągnęła z opisanej zasady prawnej realne, a nie jedynie symboliczne wnioski.
Źródło:
