Chciałbym zaapelować do naszego rządu, aby nie poddawał walkowerem ustawy degradacyjnej. Wprawdzie z zapowiedzi liderów PiS u wynika, że sprawę prac nad kolejnym projektem ustawy przekazano w ręce prezydenta, jednak moim zdaniem nie tędy droga. Utrzymywanie sytuacji, w której tytułami generalskimi wojska polskiego świecą, nawet na nagrobkach, takie kanalie jak Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak czy żywi i umarli członkowie przestępczej organizacji o charakterze zbrojnym nazywającej się Wojskową Radą Ocalenia Narodowego, jest doprawdy ponurym chichotem historii.
Ludzie z sowieckiego nadania, którzy na rękach mieli krew tysięcy Polaków, mogą nosić mundury z czerwoną gwiazdą, ale z białym orłem? Nigdy! Nawet po śmierci. Powinno się próbować forsować ustawę degradacyjną do skutku. Wymaga tego zwykłe ludzkie poczucie sprawiedliwości. Moim zdaniem nie da się pokazywać uczciwie historii Polski bez tego aktu. Zdrajcy nie mogą być polskimi żołnierzami. To prosta prawda, której nie wolno oddawać walkowerem. Nawet jeśli nie rozumie jej prezydent RP.