Koszulka NIEMIECKO - RUSKA SZAJKA TUSKA Zamów już TERAZ!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Kolarski: W Pałacu Prezydenckim rozpoczęło się spotkanie, w cztery oczy, prezydenta Andrzeja Dudy z premierem Donaldem Tuskiem • • •

Kruszeje rządowy tynk sprawy smoleńskiej

Oto bezpośrednio na naszych oczach dokonuje się proces rozkładu rządowej wersji katastrofy smoleńskiej.

Oto bezpośrednio na naszych oczach dokonuje się proces rozkładu rządowej wersji katastrofy smoleńskiej. Pojawiające się co pewien czas nowe fakty już nie tylko podważają niektóre fragmenty rządowej narracji, ale miażdżą ją w całości. Wystarczy tylko mocniej poskrobać tynk położony przez rząd, który miał przykryć prawdę o Smoleńsku.

Ostatnim takim faktem są ujawnione przez szefa MSZ Radka Sikorskiego nagrania jego rozmów telefonicznych przeprowadzonych w pierwszej godzinie po rozbiciu się Tu-154. Pokazują one, na jakich kłamstwach, zbudowanych w dodatku na kruchych podstawach, tworzony był przez polski rząd obraz tragedii smoleńskiej. Z relacji Jarosława Kaczyńskiego wiadomo, że w kilkadziesiąt minut po katastrofie szef MSZ w rozmowie telefonicznej przekazał liderowi PiS informację, że jego brat nie żyje. Sikorski nie kwestionuje, że tak właśnie powiedział. Podobnie szef MSZ nie podważa tego, że wyraził wówczas opinię, że do katastrofy doszło z winy pilota. Obydwie informacje kompromitują szefa MSZ. Obnażają jego nieodpowiedzialność i całkowitą amatorszczyznę. A przecież jest on jednym z najwyższych przedstawicieli rządu.

Jedna z fundamentalnych, obowiązujących od dziesiątków lat zasad mówi, że po zdarzeniu się jakiejkolwiek katastrofy czy wypadku, w której uczestnicy mogli zginąć, nie wolno podawać nazwisk ewentualnych śmiertelnych ofiar, dopóki oficjalny, upoważniony do tego urząd, np. przewoźnik, armator lub jakaś placówka państwowa, mająca takie kompetencje, nie potwierdzi oficjalnie listy osób zmarłych. Jest rzeczą wprost nieprawdopodobną, by szef MSZ nie znał tego żelaznego wymogu. Informacja przekazana Jarosławowi Kaczyńskiemu o tym, że jego brat Lech nie żyje, jest dodatkowo niebywałym skandalem, wziąwszy pod uwagę to, na jakiej podstawie Sikorski uznał jej niekwestionowaną pewność. Otóż w rozmowie telefonicznej polski ambasador Jerzy Bahr powiedział szefowi MSZ, że w grupie innych osób stoi 150 m od leżącego na ziemi samolotu, w którym nie ma żadnego śladu życia. Sikorskiemu wystarczyło to, by z emocjonalnego, pierwszego wrażenia kogoś, kto nie zna jeszcze dokładnie wszystkich skutków dramatu, odważyć się na przekazanie tak szokującej i traumatycznej dla odbiorcy informacji.

Równie bulwersująca była druga informacja Sikorskiego o winie pilota. Była to wersja forsowana przez stronę rosyjską od pierwszych minut po katastrofie. Miała ona o wiele znaczniejsze konsekwencje niż informacja o śmierci polskiego prezydenta. Została bezkrytycznie, rzec można bezmyślnie, przyjęta przez Sikorskiego. Jak wiemy, stała się późniejszą sztandarową wersją przyczyn wypadku, eksploatowaną w równym stopniu przez Rosjan w raporcie MAK, jak i przez nasz rząd w raporcie Jerzego Millera.

Postępowanie Sikorskiego dokładnie obrazuje styl działania rządu Donalda Tuska w sprawie tragedii smoleńskiej. Rządu, który niezwykle ważne, brzemienne
w skutki rzeczy ustala telefonicznie, ustnie, czyli na gębę, nie pozostawiając żadnej dokumentacji. Na takiej niefrasobliwości, aż nie chce mi się wierzyć, że zamierzonej, powstało jedno z najbardziej oburzających kłamstw w sprawie smoleńskiej – pijany gen. Andrzej Błasik siedzący za sterami w kabinie pilotów. Kłamstwo zdmuchnięte niczym domek z kart dzięki ustaleniom biegłych z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych. Posypały się w gruzy inne tezy i zapewnienia rządu związane z katastrofą smoleńską. NIK w swoim raporcie podkreślił fałszywość oświadczeń rządu o wystarczającym zabezpieczeniu lotu przez BOR, o prawidłowej organizacji wyprawy prezydenta przez Kancelarię Premiera oraz MSZ. Czyżby niecodzienna nadgorliwość ministra Sikorskiego bezpośrednio po katastrofie miała swoje korzenie we wcześniejszych zaniedbaniach i zaniechaniach związanych z lotem prezydenta do Katynia?


 



Źródło:

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo