Jarosław Stróżyk
Setki tysięcy złotych dla Stróżyka i "ekspertów" jego komisji. "Narzędzie odwetu w rękach pogrobowców z WSI"
Ponad 234 tys. złotych – tyle gen. Jarosław Stróżyk zarobił za kierowanie Komisją ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich na bezpieczeństwo wewnętrzne i interesy Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2004-2024. Z łącznego kosztu funkcjonowania Komisji – blisko 3,3 mln zł – aż 2,8 mln. przeznaczono na wynagrodzenia dla jej członków. – To pieniądze wydane całkowicie bezproduktywnie. W porównaniu do komisji prof. Cenckiewicza, która przygotowała liczący kilkaset stron raport, ta kierowana przez gen. Stróżyka nie przygotowała żadnego konkretnego dokumentu, a on sam dostał za to blisko ćwierć miliona złotych – mówi senator Wojciech Skurkiewicz.
"Informacje kłamliwe, nieprawdziwe, fałszywe". Po raporcie Stróżyka posłowie PiS zgłaszają go do prokuratury
Poseł PiS Bartosz Kownacki poinformował w środę o przygotowaniu zawiadomienia do prokuratury na szefa Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich i białoruskich gen. Jarosława Stróżyka. Jak dodał, chodzi o raport nt. rządów PiS, "który zawiera informacje kłamliwe, nieprawdziwe, fałszywe".
Kasa dla swoich. Fundacja Różańskiego i Stróżyka dostała dofinansowanie od MON
Fundacja Stratpoints założona przez senatora gen. Mirosława Różańskiego (Polska 2050), w której działali m. in. szef SKW gen. Jarosław Stróżyk i szef RARS gen. Jan Rajchel, otrzymała 130 tys. od Ministerstwa Obrony Narodowej. Znalazła się wśród beneficjentów konkursu MON. Wcześniej resort przyznał jej 50 tys zł.
 
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
            