Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Bulwersujące kulisy działań Stróżyka i jego ludzi. Prof. Cenckiewicz odpowiedział krótko

- Jak się komuś Oczki z Łubianką i SKW z FSB pomyli to mamy takie bezprawie! Ale tu jest Polska! A za czyny bezprawne przebrane w decyzje administracyjne państwa polskiego - odpowiecie! - tak ustalenia "Rzeczpospolitej" o działaniach Służby Kontrwywiadu Wojskowego wobec prof. Sławomira Cenckiewicza skomentował sam szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

"Rzeczpospolita" przedstawiła dziś ustalenia, zgodnie z którymi powodem odebrania przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego dostępu do materiałów niejawnych prof. Sławomirowi Cenckiewiczowi były... "leki i dwie wizyty u lekarza". Kierowana przez Jarosława Stróżyka SKW miała stwierdzić, że Cenckiewicz rzekomo zataił stosowanie "substancji psychotropowych" w ankiecie z 2021 r. Domniemane ukrycie "przyjmowania uzależniającego leku" miało zaważyć na tym, że obecny szef BBN "nie daje rękojmi zachowania tajemnicy".

Wojewódzki Sąd Administracyjny, który cofnął decyzje SKW, uznał, że argumentacja służb Stróżyka jest fałszywa, ponieważ prof. Cenckiewicz stosował leki działające na ośrodkowy układ nerwowy, których nie musiał wpisywać do ankiety bezpieczeństwa i żaden z nich nie był substancją psychotropową, którą należy wskazać w ankiecie. "Rzeczpospolita" wskazuje, że Cenckiewicz o konsultacjach u lekarza specjalisty miał powiedzieć w 2021 r. podczas rozmowy z SKW, a służba ma dostęp do bazy ZUS i wykupowanych na receptę leków.

Koalicja Tuska nie daje za wygraną

Koalicja 13 grudnia nie daje za wygraną mimo sądowej porażki. Sprawę zaskarżono do NSA, a przedstawiciele rządu Tuska udają, że decyzja WSA nie jest wiążąca dla dostępu do informacji niejawnych dla prof. Sławomira Cenckiewicza.  

Przykładem tego może być choćby dzisiejszy wpis Jacka Dobrzyńskiego, rzecznika prasowego ministra-koordynatora służb specjalnych. Twierdzi on, że do czasu rozstrzygnięcia sprawy przed NSA prof. Cenckiewicz nie posiada dostępu do informacji niejawnych.

- Na pytania zawarte w ankiecie należy odpowiedzieć rzetelnie, zgodnie z prawdą, a dylematami podzielić się z osobą prowadzącą postępowanie sprawdzające - stwierdził Dobrzyński.

Cenckiewicz: Odpowiecie!

Do doniesień "Rz" krótko odniósł się szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, prof. Sławomir Cenckiewicz.

- Jak się komuś Oczki z Łubianką i SKW z FSB pomyli to mamy takie bezprawie! Ale tu jest Polska! A za czyny bezprawne przebrane w decyzje administracyjne państwa polskiego - odpowiecie!

- napisał w mediach społecznościowych. 

Sprawa doczekała się już licznych komentarzy.

Mariusz Błaszczak, były szef MON, nazwał to "kompletną kompromitacją politycznej policji, jaką stało się SKW w czasie rządów Tuska".

- Szukanie pseudopretekstów, tylko po to by zaszkodzić prof. Cenckiewiczowi i nierespektowanie decyzji sądu, są najlepszymi dowodami na to, że gen. Stróżyk i płk Dusza są funkcjonariuszami Platformy Obywatelskiej, a nie funkcjonariuszami kontrwywiadu. Jeden i drugi już niedługo poniosą konsekwencje swoich działań...

- napisał.

 

Źródło: niezalezna.pl