Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Tak sąd zmiażdżył wniosek Stróżyka i SKW ws. prof. Cenckiewicza. Oto UZASADNIENIE decyzji

- Służba Kontrwywiadu Wojskowego w sposób szokujący założyła, że u skarżącego istnieją wątpliwości nie do przezwyciężenia dotyczące ukrywania lub celowego podawania fałszywych informacji w ankiecie bezpieczeństwa osobowego - to fragment uzasadnienia decyzji Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który przywrócił prof. Sławomirowi Cenckiewicz dostęp do informacji niejawnych, odebrany przez kierowaną przez Jarosława Stróżyka SKW. Dziś fragmenty dokumentu ujawnił Mariusz Kozłowski, były oficer służb specjalnych i ekspert ds. bezpieczeństwa.

W lipcu 2024 roku Służba Kontrwywiadu Wojskowego kierowana przez Jarosława Stróżyka podjęła próbę odebrania prof. Sławomirowi Cenckiewiczowi poświadczeń bezpieczeństwa. Profesor zaskarżył tę decyzję. Sprawa znalazła swój finał w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie, który 17 czerwca 2025 roku uchylił decyzje SKW oraz premiera Donalda Tuska w tej sprawie. Sąd w obszernym uzasadnieniu stwierdził, że "w sprawie doszło do naruszenia przepisów prawa materialnego", i nie było żadnych podstaw, by uznać, że prof. Cenckiewicz nie daje rękojmi zachowania tajemnicy.

[polecam:https://niezalezna.pl/polska/czuchnowski-zagrywa-informacjami-medycznymi-cenckiewicza-od-sluzb-granice-zostaly-przekroczone/559041]

Teraz Wojciech Czuchnowski w "Gazecie Wyborczej" zamieścił tekst wymierzony w prof. Cenckiewicza, w którym sugeruje, że szef BBN zataił przyjmowanie dwóch leków. Informacje te pochodzić mają z ankiety bezpieczeństwa osobowego, do której dostęp powinny mieć tylko służby. Zgodnie z narracją służb i samego Czuchnowskiego, zatajenie tych informacji mogło mieć wpływ na zgodą na dostęp do informacji niejawnych. Tę narrację obalił jednak sąd.

WSA uznał, że argumentacja służb Stróżyka jest fałszywa, ponieważ prof. Cenckiewicz stosował leki działające na ośrodkowy układ nerwowy, których nie musiał wpisywać do ankiety bezpieczeństwa i żaden z nich nie był substancją psychotropową, którą należy wskazać w ankiecie.

Uzasadnienie decyzji sądu miażdżące dla SKW

Dziś, za zgodą prof. Sławomira Cenckiewicza, Mariusz Kozłowski, były oficer służb specjalnych i ekspert ds. bezpieczeństwa, ujawnił uzasadnienie wyroku WSA z 17 czerwca 2025 r.

Kozłowski stwierdził, że sąd wskazał po stronie SKW rażące błędy prawne i proceduralne.

"SKW w sposób szokujący założyła, że u skarżącego istnieją wątpliwości nie do przezwyciężenia dotyczące ukrywania lub celowego podawania fałszywych informacji w ankiecie bezpieczeństwa osobowego"

- brzmi fragment uzasadnienia decyzji WSA w Warszawie.

[polecam:https://niezalezna.pl/polska/siemoniak-dostal-pytanie-o-tekst-czuchnowskiego-mowil-ze-jest-wrogiem-wyciekow-i-wskazal-na-lekarzy/559050]

Sąd "nie znalazł żadnego realnego uzasadnienia, by oskarżać Sławomira Cenckiewicza o podatność na szantaż lub naciski", a "postępowanie kontrolne nie przyniosło żadnych przekonujących wniosków o braku gwarancji zachowania tajemnicy".

- Nie wynika to ani z uzasadnienia decyzji, ani z akt sprawy - podkreślił sąd w uzasadnieniu.

WSA wskazał także, że nie udowodniono tutaj "wątpliwości nie do usunięcia", a oznacza to "ewidentne naruszenie przepisów materialnych".

"Organ [SKW] w sposób nieuprawniony wywiódł, że wobec skarżącego istnieją niedające się usunąć wątpliwości dotyczące ukrywania lub świadomego, niezgodnego z prawdą podawania w ankiecie lub w postępowaniu sprawdzającym informacji mających znaczenie dla ochrony informacji niejawnych"

Źródło: niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane