Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Prezydent Andrzej Duda podpisał budżet na 2025 r. oraz przesłał część przepisów do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej • • •

21-letni poborowy nie żyje. Zatrzymano wojskowych

W jednostce wojskowej, w której na początku października znaleziono ciało powieszonego 21-letniego żołnierza, zatrzymano sierżanta i chorążego. Wojsko twierdzi, że było to samobójstwo, rodzice mówią o tzw. fali i domagają się ukarania winnych.

CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=1215604
CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=1215604

Informację o zatrzymaniach w jednostce w Piaczach pod Borysowem, gdzie odbywał służbę 21-letni Alaksanr Korżycz z Pińska - podało dziś Radio Swaboda.

Ciało Korżycza znaleziono 3 października w piwnicy jednego z budynków na terenie jednostki. Według ogłoszonej przez śledczych wstępnej wersji żołnierz popełnił samobójstwo, jednak jego rodzice są przekonani, że padło ofiarą wojskowej „fali”. Zarówno oni, jak i znajomi Korżycza twierdzą, że informował on wcześniej o szykanach ze strony innych żołnierzy. Zdaniem rodziców i znajomych mogło dojść do zabójstwa.

Opisana przez niezależne media sprawa śmierci Korżycza zbulwersowała Białorusinów. Rozpoczęto zbiórkę podpisów pod apelem o dymisję ministra obrony Andreja Raukoua. W czwartek było ich ponad cztery tysięcy. W mediach niezależnych i społecznościowych trwa debata na temat patologii w armii oraz przyzwolenia wyższych stopniem oficerów na psychiczne i fizyczne znęcanie się przez żołnierzy nad młodszymi poborowymi oraz o głośnych przypadkach takich nadużyć i ich ofiarach.

Po śmierci w Piaczach wszczęto sprawę karną, sytuację bada prokuratura. W czwartek głos zabrało ministerstwo obrony, zapewniając, że „winni zostaną ukarani”. Zarówno krewni, jak i obrońcy praw człowieka obawiają się jednak, że – po raz kolejny – winni mogą kary uniknąć.

Dziś media poinformowały o umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci innego żołnierza służby zasadniczej Arcioma Basciuka w jednostce pod Borysowem. Rodzice już zapowiedzieli odwołanie się od tej decyzji.

Białoruscy obrońcy praw człowieka od dawna apelują do władz o zajęcie się problemem fali w wojsku. Władze dotąd bagatelizowały problem.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Białoruś #armia białoruska

redakcja