Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

„Bunt” sędziów SN to część przedwyborczego spisku? „Ktoś ich o to mógł poprosić”

Ktoś mógł prosić sędziów o wywołanie chaosu w Sądzie Najwyższym, aby podważać legalność wyborów - ocenił oświadczenie 30 sędziów SN doradca prezydenta RP Łukasz Rzepecki w rozmowie z Michałem Rachoniem w programie "Woronicza 17". Z kolei zdaniem posła Marka Suskiego, jeżeli z ich decyzji zostaną wyciągnięte konsekwencje, "może to w końcu wyleczyć polski system sądownictwa", usuwając z niego działaczy PZPR.

TVP Info

W ubiegły poniedziałek 30 sędziów Sądu Najwyższego złożyło pierwszej prezes SN oświadczenie, że nie będą orzekać wspólnie z osobami powołanymi do tego sądu w procedurze z obecnej Krajowej Rady Sądownictwa. Temat omawiany był w dzisiejszym programie Michała Rachonia "Woronicza 17". Jak stwierdził doradca prezydenta RP Łukasz Rzepecki, może to być część gry, która ma prowadzić do podważenia wyników nadchodzących wyborów parlamentarnych.

"Nie można w taki sposób wyrażać swoich poglądów w ramach stosunków służbowych (...) Dziwię się tym sędziom z jednej strony, a z drugiej strony widzę, że zbliżają się wybory i chciałbym się mylić, ale być może jest tak, że ci sędziowie zostali przez kogoś poproszeni, żeby już robić chaos w Sądzie Najwyższym"

- powiedział Rzepecki. W studiu podkreślono, że to SN uznaje ważność wyborów. "Mamy na tę chwilę kuriozalną sytuację, że niektórzy sędziowie uważają, że ponad prawem mogą dokonywać subiektywnych decyzji, czy będą orzekać, czy nie będą orzekać (...) dla nas, jako Kancelarii Prezydenta, jest to zadziwiająca sytuacja i będziemy się jej przyglądać" - powiedział Rzepecki.

Michał Rachoń zwrócił uwagę, że nawet jedno z orzeczeń TSUE mówi, że sędziowie nie mają prawa kwestionować statusu innych sędziów. "Czy ci sędziowie wydali akt swojej woli, oświadczenie, o tym, że przestali być sędziami?" - zwrócił się z pytaniem do gości Rachoń. Adam Andruszkiewicz (PiS) stwierdził, że samo podważanie legalnie wybranych sędziów jest sytuacją skandaliczną. Jego zdaniem "tego typu zabawa" opozycji ma prowadzić jedynie do chaosu i do zagrożenia Polski.

"Mieliśmy rozmawiać poważnie"

Mirosław Suchoń z Polski 2050 stwierdził, że sędziowie nie zrezygnowali ze swojej pracy, a działają w interesie Polaków. "Obywatele w Polsce mają prawo oczekiwać, że wyroki sądów będą sprawiedliwe i nie będą kwestionowane" - stwierdził. Na pytanie, czy podważanie decyzji Trybunału Konstytucyjnego o wyborze sędziów nie prowadzi jedynie do samowolki "trzydziestu", Suchoń powiedział, że "Trybunał Konstytucyjny prawie wyprowadził nas z Unii Europejskiej, wiec nie wiem, czy to jest dobry organ do powoływania się".

"O Matko Boska" - skomentował Andruszkiewicz. Z kolei prowadzący stwierdził jedynie, że "chciał rozmawiać poważnie". Suchoń kontynuował, że sędziowie jedynie dbają o legalność rozstrzygnięć sądowych.

Stara kasta

"To jest podważenie demokracji, podważenie prerogatyw prezydenta, to jest podważenie wyniku legalnych wyborów"

- skomentował decyzję sędziów poseł PiS Marek Suski. Jego zdaniem, to oświadczenie jest zrzeczeniem się z bycia sędzią. "To jest tak, jakby lekarz powiedział, że nie będzie operował pacjenta, bo nie podoba mu się kolega, który będzie asystował" - ocenił.

Jego zdaniem odejście tych sędziów "być może byłoby uzdrowieniem dla polskiego systemu sądownictwa, który po '89 roku nie został uzdrowiony".

"Tam zostali agenci SB, działacze PZPR, ci ludzie orzekali i decydowali o tym, kto miał być kolejnym sędzią. Stąd kiedy my dziś próbujemy doprowadzić sytuację do tego, żeby sędziami byli ludzie uczciwi, praworządni, tacy, którzy orzekają zgodnie z prawem i sumieniem, no to jest ogromny krzyk, obrona złodziei, gwałcicieli i to wszystko, co się dzieje w Unii, która nakazuje, żeby ludzie, którzy są niegodni sprawowania funkcji publicznej, mieli nadal prawo do orzekania"

- powiedział. Jego zdaniem, dopóki sędziami pozostaną ludzie, "którzy łamią prawo i bronią swoich kolegów, którzy łamią prawo, to obywatele nie będą mieli sprawiedliwych sądów".

 



Źródło: TVP Info, niezalezna.pl

#Sąd Najwyższy #Polska

Mateusz Święcicki