Przemówienie Putina, w którym potwierdził on fakt aneksji przez Rosję części Ukrainy, czyli Krymu, było bardzo butne.
Dało się w nim wyczuć poczucie absolutnej bezkarności wobec ostatnich działań Moskwy. Właściwie to Zachód został przedstawiony jako winowajca i źródło wszelkiego zła. To przemówienie jest o tyle istotne, że idealnie odzwierciedla stan umysłu obecnych elit rosyjskich. Bardzo pewnych siebie, przekonanych o swojej sile i o tym, że Unia Europejska i USA to słabi przeciwnicy. Dlatego musimy liczyć się z dalszą eskalacją konfliktu. Z wojną na terytorium Ukrainy.
Wojną, która będzie tak naprawdę testem dla Zachodu. Jeśli Putin nie napotka żadnej twardej reakcji, to na samej Ukrainie na pewno nie poprzestanie.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Przemysław Żurawski vel Grajewski