
Owsiak, czyli trzy razy w pysk
No to najgłupsze pytanie zadane przez dziennikarza w roku 2025 mamy już za sobą.
No to najgłupsze pytanie zadane przez dziennikarza w roku 2025 mamy już za sobą.
Toyota, Ford, Harley-Davidson, Jack Daniels, John Deere – to koncerny, które zdecydowały, że kończą propagowanie ideologii LGBT. Podobnie jak 20 drużyn ligi futbolu amerykańskiego. Przed Super Bowl nie będzie już Pride Night. To efekt Trumpa i Muska, choć nie tylko.
„Gdyby towarzysz generał zechciał dać się zaprosić na tradycyjną wigilię. – Bardzo chętnie. Kiedy urządzacie? – Dwudziestego czwartego. – Aha, znaczy jeszcze przed świętami. Może i słusznie” – ten dialog z filmu „Rozmowy kontrolowane” przypomniał mi się, gdy usłyszałem, że Rafał Trzaskowski postanowił pomóc pani Renacie sprzedającej „polskie choinki” na targowisku w Tyczynie na Podkarpaciu.
31 marca 2017r. „Do dwóch biur telewizji Biełsat w centrum Mińska weszła w piątek rano białoruska milicja z prokuratorskimi nakazami” – poinformował PAP przedstawiciel Biełsatu Alaksiej Minczonak. Represje polityczne? Nic z tych rzeczy!
Trudno o bardziej wyrazisty symbol rządów Tuska! W ramach przywracania praworządności we wrześniu po cichutku wyszła z więzienia kolejna ofiara neosędziów na usługach pisowskiego reżimu, czyli Ryszard Forbrich, znany jako „Fryzjer”.
Partia Razem zdecydowała o wyjściu z klubu Lewicy i utworzeniu opozycyjnego koła poselskiego. Jeszcze będąc w opozycji, Donald Tusk wypuścił filmik, w którym na pytanie młodego człowieka „Razem czy Konfederacja?” odpowiadał: „Osobno”.
Magdalena Sroka, córka ORMO-wca i milicjantki, uciekająca przed Zbigniewem Ziobro, Dariusz Joński i Michał Szczerba w samej PO znani jako „głupi i głupszy”, Witold Zembaczyński rozdeptujący w Sejmie ze wściekłością naleśniki – to największe gwiazdy komisji śledczych, które miały zdemaskować afery PiS. Pokazały coś innego, bardzo ciekawego dla socjologa: jak dziesięciolecie uprawiania polityki ośmiogwiazdkowej, „hashtagowych” afer wymyślanych przez Romana Giertycha, w których za plotką nie stała żadna poważna treść, zdegradowało część klasy politycznej, lansując na rozpoznawalnych polityków 30-, 40-latków o umysłach ameby - pisze Piotr Lisiewicz w najnowszym numerze "Gazety Polskiej".
Policjanci w kominiarkach wpadli do klasztoru dominikanów w Lublinie, rzekomo po to by szukać tam ministra Marcina Romanowskiego. Nad klasztorem latały drony. Tymczasem Komendant Główny Policji mówił w wywiadzie, że Romanowskiego nie ma w Polsce. Jak napisał prowincjał dominikanów, żaden z lubelskich braci nie zna Romanowskiego i nigdy z nim nie rozmawiał. Cała myśląca Polska zastanawia się, co Bodnarowi odbiło, by napadać na najbardziej „postępowy” zakon i przeszukiwać celę choćby o. Ludwika Wiśniewskiego, zawziętego krytyka PiS. Gang Olsena? Niekoniecznie. Jest tylko jeden scenariusz, według którego szaleństwo Bodnara staje się działaniem logicznym – pisze dla portalu Niezależna.pl Piotr Lisiewicz, zastępca redaktora naczelnego Gazety Polskiej.
Jeszcze niedawno wcale na to nie wyglądało, ale dziś nie ma wątpliwości, że wybory prezydenckie obóz niepodległościowy może wygrać. I wskazują na to twarde liczby. Koalicja rządząca ma w sumie w sondażach 53 proc. poparcia, ale to PiS i Konfederacja są na lekkiej fali wznoszącej. Bardzo groźne dla rządzących są dane dotyczące nastrojów ich elektoratu. Tylko 25 proc. Polaków twierdzi, że za Tuska żyje im się lepiej, tylko 38 proc. ocenia pozytywnie jego rząd, tylko 36,9 proc. uważa, że wywiązuje się on z obietnic. Za każdym razem bardzo daleko do wspomnianych 53 proc. Do tego sytuacja życiowa Polaków będzie się pogarszać, a wyborcy według badań oczekują od rządu tego, czego nie zrobi, czyli naprawy służby zdrowia i obniżenia podatków. Rozliczanie PiS ważne jest już zaledwie dla 15,4 proc. Polaków.