Gra zza grobu
Nie podoba mi się fascynacja dokumentami znalezionymi u byłego szefa komunistycznej bezpieki.
Nie podoba mi się fascynacja dokumentami znalezionymi u byłego szefa komunistycznej bezpieki.
Jacek Rakowiecki, były rzecznik TVP w czasie, gdy telewizję zagarnęła koalicja PO-PSL-SLD i gdy wyrzucono wszystkich dziennikarzy i redaktorów niepodporządkowanych ich linii partyjnej, wyznał niedawno
Rok 2015, przynosząc Polsce przełom polityczny spowodowany podwójnym zwycięstwem PiS-u, spowodował także powrót powagi do polityki.
Na wniosek Prawa i Sprawiedliwości Sejm ustanowił rok 2016 rokiem Henryka Sienkiewicza.
Nareszcie!
W niedzielę o godz. 13.00 na placu Trzech Krzyży w Warszawie trzeba być.
Z dużym rozbawieniem obserwuję dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu (tego od sztuki z udziałem czeskich aktorów porno), który fotografuje się we wdzięcznych pozach z dłonią ułożoną w gest w
Skupiony wciąż wokół PO postkomunistyczny establishment postanowił unieważnić mechanizmy demokratyczne.
Nowi posłowie – wśród nich i ja – odebrali zaświadczenia o wyborze na parlamentarzystów, ale przed nami dopiero pierwsze posiedzenie Sejmu i zaprzysiężenie.
To już jest koniec. Ewa Kopacz nie będzie już szefową rządu.
Odsunięcie postkomuny od władzy nie jest jeszcze przesądzone. Warto z dystansem patrzeć na spekulacje i sondaże – być może mają nas usypiać, przeciwdziałać mobilizacji elektoratu zmiany.
Prezydent Andrzej Duda zapowiadał w kampanii zmianę reformy emerytalnej narzuconej Polakom przez rząd PO-PSL.
W chwili zamykania tego numeru „GPC” nie jest znana frekwencja w referendum zarządzonym przez PO. Ale nieoficjalnie wiadomo, że jest katastrofalnie niska. Nie poszedł na nie prawie nikt.
Niezgrabnie wypowiadająca się i plącząca w niemal każdym zdaniu podrzędnie złożonym szefowa rządu zaczyna budzić raczej litość niż chęć oddania głosu na partię, której jest liderką.
Ewa Kopacz zaplanowała zrobienie afrontu prezydentowi – udawała na uroczystościach państwowych, że go nie dostrzega, nie próbując nawet z nim się przywitać.
Wycięcie z list PO Pawła Zalewskiego to kolejny zapobiegliwy ruch Michała Kamińskiego.
Sześc komisji senatu odrzuciło wczoraj zgodnie wniosek prezydenta Andrzeja Dudy o zwołanie referendum w październiku.
Platforma wpadła we własne sidła i szamocze się widowiskowo.