Belgijski dziennik „Le Soir” opisał ostatnio wyniki badania pt. „Noir Jaune Blues”, z którego wynika, że w oczach 29 proc. belgijskich muzułmanów prawo islamskie ma prymat nad prawem belgijskim oraz że co trzeciemu muzułmaninowi (33 proc.) nie podobają się „zachodnie obyczaje, tryb życia i kultura”.
Sytuacja w Belgii wydaje się zatem bardzo zbliżona do francuskiej, gdyż w tym kraju badanie IFOP, opublikowane we wrześniu 2016 r., pokazywało, że 28 proc. francuskich muzułmanów (w przedziale wiekowym 18–24 lata aż 50 proc.!) stawia prawo szariatu wyżej niż prawo francuskie i jest zwolennikami noszenia burki. Jak niedawno wykazał redaktor portalu Defence24.pl Witold Repetowicz w artykule „Terrorystyczne zagrożenie z Niemiec. Salafizm wkracza do Polski”, islam w Polsce także jest zagrożony radykalizacją z uwagi na saudyjskie wpływy, ale również ze względu na działalność niemieckich salafitów, którzy podobnie jak we Francji i w Belgii, za przyzwoleniem władz, rozwijają się pod wpływem Arabii Saudyjskiej i Kataru. W Polsce jednak nie jest jeszcze za późno na zdecydowaną reakcję rządzących.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
#Salafici
#Belgia
#radykałowie
#Islam
Olivier Bault