Za trzy dni w Gdańsku odbędzie się państwowy pogrzeb Danuty Siedzikówny ps. Inka i Feliksa Selmanowicza ps. Zagończyk, zamordowanych przez funkcjonariuszy komunistycznej bezpieki. Ich szczątki zostały odnalezione dzięki tytanicznej pracy prof. Krzysztofa Szwagrzyka, który od lat poszukuje i odnajduje doły śmierci.
W przyszłości (mam nadzieję, że niedalekiej) kolejni bohaterowie zostaną pochowani z honorami. Mówiąc o przywracaniu pamięci, trzeba także pamiętać o mogiłach żołnierzy podziemia niepodległościowego, które są likwidowane, ponieważ nikt nie wnosi opłat za ich utrzymanie. We Wrocławiu tymi mogiłami zajęli się członkowie Stowarzyszenia Odra-Niemen i chwała im za to. Jednak co pewien czas można się natknąć na informacje zamieszczone na cmentarzach komunalnych, które groby są przeznaczone do likwidacji. I w tych wykazach są mogiły ludzi, którzy walczyli o wolność naszej Ojczyzny. Może jednak warto, by nasi parlamentarzyści zajęli się tym problemem i ustawowo rozwiązali sprawę, która kładzie się cieniem na pamięci o bohaterach.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
#AK
#historia
#Zagończyk
#Inka
Dorota Kania