Islamski atak na kościół w Normandii wpisuje się w ciąg tragicznych wydarzeń we Francji i Niemczech, dwu krajach z liczną mniejszością muzułmańską, skrywającą w swoich szeregach V kolumnę. Nie można zabezpieczyć każdego miejsca i każdego cywila w kraju, ale przykład ataku w Nicei pokazał, że państwo francuskie nie działa.
W trakcie teoretycznego obowiązywania stanu wyjątkowego wjazd na Promenadę Anglików nie był należycie zabezpieczony, a dzisiaj wychodzi na jaw, że francuskie MSW naciskało po zamachu na szefową działu monitoringu straży miejskiej, aby zmieniła swój raport na temat braku obecności sił policyjnych, co widać na nagraniach z miejskich kamer. Państwo francuskie jest w rozsypce. Socjalistyczny rząd jest sparaliżowany lewicową ideologią, wrogą chrześcijaństwu, i dlatego przychylną islamowi, wrogą tradycji i tożsamości narodowej, i dlatego przychylną masowej imigracji, przyjazną przestępcom, i dlatego nieprzyjazną uczciwym obywatelom. Gdy państwo przestaje być gwarantem bezpieczeństwa obywateli, traci legitymizację. I to jest bardzo groźna sytuacja, gdyż wtedy wszystko może się zdarzyć.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
#Niemcy
#Francja
#zamach
#terroryści
Olivier Bault