Od kilku dni trwa spektakl medialny pt. "dziś opinia KE". A okazuje się, że Komisja Europejska nie podejmie w tym tygodniu decyzji o tym, co dalej z postępowaniem na temat praworządności w Polsce. Mimo usilnych starań Donalda Tuska, Grzegorza Schetyny, Ryszarda Petru urzędnicy unijni spuścili z tonu. Właśnie trwa spotkanie premier Beaty Szydło z wiceszefem KE Fransem Timmermansem.
Dziś w Sejmie doszło do spotkania opozycji w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. Przewodniczący PO mówił, że pierwszą istotną rzeczą jest publikacja wyroku TK.
Fundamentem, by myśleć o rozwiązaniu kryzysu jest publikacja wyroku Trybunału Konstytucyjnego i przyjęcie ślubowania od trzech sędziów. Idziemy na spotkanie w sprawie trybunału z dobrą wolą, chcemy potwierdzić dobrą koordynację działań opozycji
– powiedział Grzegorz Schetyna.
W sprawie badania praworządności w Polsce najpierw mówiło się o "ultimatum" komisji dla Polski. Następnie w Sejmie wystąpiła premier Szydło i w mocnych słowach upomniała opozycję. „
Polska jest krajem suwerennym, a wy o tym zapominacie. Polacy widzieli, że polityczny spór przenosicie za granicę” - mówiła premier, a jej wystąpienie zakończyło się owacją posłów.
Do opinii publicznej docierały informacje, że w poniedziałek będzie wydana opinia KE. Później mówiło się już o środzie.
Od kilku dni szef partii .N - Ryszard Petru - maluje w czarnych barwach spór polsko-unijny. - Wchodzimy w największy konflikt z UE, na którym Polacy stracą, uderzy to w ich kieszenie. Przynajmniej przerwie to ten chocholi taniec - mówił Petru.
Dzisiaj na konferencji prasowej rzecznik KE zasugerował, że jutro nie będzie decyzji w sprawie raportu, skoro nadal trwa dyskusja z Polską.
Ten proces [dyskusji] trwa. Nie wyprzedzajmy wydarzeń. To realistycznej, że wiceprzewodniczący Timmermans omówi wizytę w Polsce na środowym spotkaniu Komisji. Ale przypominam, że jutro przewodniczący KE nie jest obecny. Nie spodziewałbym się więc niczego innego niż tylko omówienia [wizyty w Polsce] - powiedział rzecznik.
Wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans od stycznia prowadzi z polskimi władzami dialog w ramach procedury ochrony praworządności, rozpoczętej w związku z kryzysem dotyczącym sprawy Trybunału Konstytucyjnego.
Źródło: 300polityka.pl
pk