Cechy, których obecnie brak młodym ludziom, a na które zwracamy szczególną uwagę, to poziom sprawności fizycznej oraz odporność na stres. Najwięcej kandydatów odpada właśnie podczas psychotestów. Na stu chętnych selekcję przechodzi zwykle jedynie ok. 30 proc. z nich - z płk. dypl. Sławomirem Drumowiczem, dowódcą JW Agat – jednej z pięciu jednostek wojsk specjalnych w Polsce, rozmawia Sabina Treffler.
Czym jest Jednostka Wojskowa Agat?
JW Agat jest najmłodszą z pięciu Jednostek Wojsk Specjalnych (JWS) w polskiej armii obok JW GROM, JW komandosów, JW Formoza i JW Nil. Powstała w 2011 r. na bazie Oddziału Specjalnego ŻW i ma siedzibę w Gliwicach. Nazwą nawiązuje do historii II wojny światowej i walczącego w niej Oddziału Specjalnego Kierownictwa Dywersji Komendy Głównej Armii Krajowej, sformowanego w czerwcu 1943 r., który nosił kryptonim: Agat (skrót od Anty-Gestapo). Oddział złożony z Grup Szturmowych realizował typowe zadania szturmowe (zamachy), skierowane na wysokich rangą urzędników i dowódców niemieckich oraz polskich kolaborantów. Jego dowódcą został kpt. Adam Borys ps. Pług.
Jaka była najsłynniejsza akcja tego historycznego Agatu?
Niewątpliwie należy wskazać na akcję „Kutschera” – zamach na dowódcę SS i Policji na dystrykt warszawski Generalnego Gubernatorstwa Franza Kutscherę, dokonany 1 lutego 1944 r. w Alejach Ujazdowskich w Warszawie. Chociaż przypisywana jest Oddziałowi Specjalnemu KEDYWU Pegaz, to był to oddział powstały na bazie Agatu, w związku ze zdemaskowaniem poprzedniej struktury przez Niemców. W każdym razie całe rozpoznanie przeprowadzili żołnierze Agatu, natomiast zamach wykonany został już przez Pegaza.
Macie również swojego patrona. Jest nim gen. dyw. Stefan Rowecki ps. Grot.
Żołnierze jednostki, poprzez identyfikację z wartościami wyznawanymi przez żołnierzy Armii Krajowej, postanowili w 2011 r. przyjąć za patrona imię ich dowódcy, gen. dyw. Stefana Roweckiego „Grota”. Zwrócili się o zgodę do wnuka generała, pana Stefana Mielczarskiego, i ówczesnego szefa MON, i takową uzyskali. Dopełnieniem budowania tożsamości jednostki było ufundowanie przez mieszkańców miasta Gliwice sztandaru (5 lipca 2012 r.), którego rodzicami chrzestnymi zostali Stefan Mielczarski i Marta Potasińska – wdowa po dowódcy Wojsk Specjalnych gen. broni Włodzimierzu Potasińskim, który zginął w kwietniu 2010 r. pod Smoleńskiem. W tym roku będziemy obchodzić pięć lat istnienia Agatu.
Biorąc pod uwagę tradycje, które przyjęliście, oraz sprzęt, jakim dysponujecie, zadania jednostki mają charakter typowo szturmowy.
Mottem jednostki jest „Siła i ogień! Po nas tylko zgliszcza”. Zasadniczym jej przeznaczeniem jest wsparcie bojowe innych JWS w realizacji pełnego spektrum zadań, w ramach prowadzonych operacji specjalnych zarówno w Polsce, jak i za granicą. Ponadto jednostka jest zdolna do wsparcia operacji uwalniania zakładników oraz ochrony wydzielonych obiektów infrastruktury krytycznej. Do realizacji przedstawionych zadań żołnierze wykorzystują doświadczenie zdobyte na różnego rodzaju misjach w b. Jugosławii, Bośni i Hercegowinie, Kosowie, Iraku, Afganistanie, jak również w Czadzie i Demokratycznej Republice Konga. Obecnie szkolimy się i ćwiczymy zarówno w kraju, jak i za granicą, w tym m.in. w Gujanie Francuskiej. W najbliższym czasie jednostka otrzyma pojazdy bojowe typy MRAP-MATV.
Jednostka nadal się rozrasta i rekrutujecie nowych żołnierzy. Kto może dostać się w wasze szeregi i na czym polega nabór do Agatu?
O możliwość podjęcia służby w JW Agat ubiegać się mogą żołnierze rezerwy i służby czynnej pełniący aktualnie służbę oraz żołnierze Narodowych Sił Rezerwowych, a także funkcjonariusze innych służb mundurowych, np. Policji, Straży Granicznej itp., którzy pozytywnie przejdą kwalifikacje do jednostki, a chętni do służby w pododdziałach bojowych – dodatkową selekcję.
A cywile też mają szansę?
W tej chwili tylko ci, którzy mają uregulowany stosunek do służby wojskowej. Jednak oczekujemy na podpisanie decyzji o utworzeniu Ośrodka Szkolenia Wojsk Specjalnych w Lublińcu, poprzez który zostaną otwarte tzw. drzwi do Wojsk Specjalnych dla typowych cywili bez przeszkolenia wojskowego.
Co jakiś czas organizowany jest kurs kwalifikacyjny, a następnie pięciodniowa selekcja w Bieszczadach. Na czym polegają zadania sprawdzające umiejętności kandydatów?
Kurs kwalifikacyjny odbywa się na terenie jednostki i obejmuje testy psychologiczne, test z języka angielskiego, sprawdzian sprawności fizycznej według kryteriów dla pododdziałów Wojsk Specjalnych oraz rozmowę kwalifikacyjną. Selekcja organizowana jest w górach i pozwala nam na weryfikację kandydatów przede wszystkim pod kątem ich odporności psychofizycznej na duży wysiłek fizyczny i długotrwałe zmęczenie oraz zdolność do współpracy w grupie. Wymaga tego specyfika naszej służby, dlatego niejednokrotnie rezygnujemy z typowych indywidualistów, pomimo uzyskiwania przez nich wysokich wyników. W czasie selekcji kandydaci cały czas są obserwowani przez psychologa, który bada ich zachowanie w ekstremalnych warunkach. Nabór do jednostki to duże wyzwanie dla kandydatów. Na stu chętnych selekcję przechodzi zwykle 30 proc. z nich. Więcej szczegółów można znaleźć na stronie www.agat.wp.mil.pl w zakładce „nabór”.
Czy są jakieś szczególne cechy, których obecnie brak młodym ludziom, a na które zwracacie szczególną uwagę podczas selekcji żołnierzy, bo są niezbędne do wykonywania misji w szeregach JW Agat?
Każde kolejne kwalifikacje i selekcje pokazują coraz niższy poziom sprawności fizycznej oraz odporności na stres wśród kandydatów do służby. Może wydawać się to dziwne, ale najwięcej kandydatów odpada właśnie podczas psychotestów i rozmowy z psychologiem.
Ile trzeba się szkolić, aby zostać wyszkolonym „specjalsem”?
Szkolenie żołnierzy wojsk specjalnych to proces żmudny, ale za to bardzo atrakcyjny. Aby wyszkolić żołnierza zdolnego do realizacji zadań w ramach operacji specjalnych, przyjmuje się okres szkolenia ok. trzech lat. Później zdolności bojowe każdego żołnierza rozwijane są poprzez szkolenia specjalistyczne krajowe i zagraniczne. Bardzo dużą uwagę przykładamy do współpracy z innymi jednostkami specjalnymi NATO. Ze względu na różnorodne i stale zmieniające się środowisko walki, proces szkolenia Wojsk Specjalnych podlega ciągłym modyfikacjom. Zdobywamy nowe zdolności przydatne do zmierzenia się z przeciwnikiem, który także poszukuje nowych, skutecznych metod i sposobów walki. Specyfiką Wojsk Specjalnych jest to, że muszą być gotowe do przeciwstawienia się nowym, jeszcze nieznanym zagrożeniom, a nie mogą być przygotowywane już po zaistnieniu niebezpieczeństwa.
Źródło: Gazeta Polska
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Sabina Treffler