PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

"Gazoport w lipcu" - deklarowała Ewa Kopacz. Nic z tego. Czy spełni się scenariusz z taśm?

Termin oddania do użytku gazoportu w Świnoujściu jest od kilku lat przesuwany. Mimo jasnej deklaracji Ewy Kopacz ze stycznia br.

youtube.com
youtube.com
Termin oddania do użytku gazoportu w Świnoujściu jest od kilku lat przesuwany. Mimo jasnej deklaracji Ewy Kopacz ze stycznia br. "gazoport w lipcu" - terminal LNG w tym miesiącu gotowy nie będzie. Teraz mianowany niedawno minister skarbu, Andrzej Czerwiński zapowiada, że koniec budowy gazoportu wypadnie we wrześniu. Na tzw. taśmach prawdy mogliśmy się dowiedzieć, że na początku 2014 r. realnie zakładanym terminem był... rok 2017.

"No i co, uważasz, że nie zdążą z tymi instalacjami [oddania terminalu LNG do użytku - red.] tam?" - mówił w rozmowie z byłym wiceministrem finansów Andrzejem Parafianowiczem, były szef resortu transportu, Sławomir Nowak. Treść poznaliśmy dzięki ujawnieniu taśm z restauracji "Sowa i Przyjaciele".

AP: Wiadomo, że nie zdążą.
SN: Na pewno nie zdążą?
AP: Kurwa. Oni teraz mówią o jesieni 2015, a na mieście mówią coś o 2017. [...] No i wiesz... Ale tego się nie udaje ustalić
[kiedy będzie gotowy terminal LNG - red.], bo jak będziesz wiedział na sztywno, że to już na pewno, to można z tymi Katarczykami jakoś gadać. Ale co, co mu powiesz?
SN: No tak. Poczekajcie. Ale do kiedy? Nie? Do kiedy?
AP: Przecież oni potrzebują... Te tankowce pływają cały czas.

CZYTAJ WIĘCEJ: NIK ujawnia aferę przy budowie gazoportu. Potwierdzają się słowa Nowaka i Parafianowicza

Mowa o terminalu, decyzję o budowie którego podjął pod koniec 2006 r. rząd Jarosława Kaczyńskiego, który przygotował program jego finansowania ze środków krajowych i unijnych. Celem było energetyczne uniezależnienie się od Rosji. Przez kilka kolejnych lat rząd PO-PSL Donalda Tuska wahał się czy projekt ten kontynuować. Ostatecznie budowa gazoportu w Świnoujściu została rozpoczęta dopiero w marcu 2011 r., a datę otwarcia wyznaczono na czerwiec 2014 r.

Gdy nagranie rozmowy Nowak-Parafianowicz ujrzało światło dziennie, Tusk uspokajał: "W żadnym wypadku nie podzielam tych pesymistycznych dat". Przez dwie kadencje swojego urzędowania były premier odsuwał termin otwarcia, a w międzyczasie przy budowie zatrudnienie znaleźli tacy ludzie jak Rafał Wardziński, znany głównie jako asystent europosła Sławomira Nitrasa, gdy ten był w Brukseli. Dziś Nitras zatrudniony jest w kancelarii premier Ewy Kopacz, a w wyborach starać się będzie o mandat posła. Jego asystent Wardziński był prezesem Polskiego LNG do 2013 r.

MATERIAŁ Z MARCA 2014 R. O OPÓŹNIENIACH W URUCHOMIENIU GAZOPORTU W ŚWINOUJŚCIU


Donald Tusk odszedł do Brukseli, problem gazoportu pozostał. W styczniu 2015 r. Ewa Kopacz podsumowując sto dni swojego rządu pytana, kiedy zostanie terminal otwarty, obiecała: "gazoport w lipcu". Lipiec się kończy, instalacja jest - jak zapewnia minister skarbu - zakończona "w 97 proc.", ale otwarta nie jest.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rosja na wojnie informacyjnej przeciwko gazoportowi w Świnoujściu?
 

 



Źródło: niezalezna.pl

sp