GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Do szkoły bez podręczników - urzędnikom nie spieszy się i nie zdążą na 1 września

Wielu uczniów rozpocznie naukę bez podręczników i ćwiczeń.

Tomasz Adamowicz
Tomasz Adamowicz
Wielu uczniów rozpocznie naukę bez podręczników i ćwiczeń. Wydawcy nie zdążą ich dostarczyć do placówek oświatowych, bo duża część samorządów i szkół do tej pory nie zdecydowała o wyborze książek i nie uruchomiła procedury związanej z zamówieniami.

Uczniowie klas pierwszych, drugich i czwartych szkoły podstawowej oraz pierwszej klasy gimnazjum 1 wrześ­nia mają dostać darmowe podręczniki i zeszyty z ćwiczeniami. Wygląda na to, że wielu z nich (poza pierwszakami) przez pierwsze tygodnie będzie chodziło do szkoły z pustymi plecakami. Powód? Samorządowcy nie śpieszą się z zamówieniami.

Jak wyjaśnia Ministerstwo Edukacji Narodowej, „wyposażenie szkół podstawowych realizujących kształcenie ogólne w podręczniki, materiały edukacyjne lub materiały ćwiczeniowe jest zadaniem zleconym z zakresu administracji rządowej, wykonywanym przez jednostki samorządu terytorialnego prowadzące szkoły. Na realizację tego zadania jednostka samorządu terytorialnego otrzymuje dotację celową z budżetu państwa, udzielaną przez wojewodę”.

Wojewodowie dostali pieniądze już w maju. Chodziło o to, aby – za pośrednictwem samorządów – przekazać środki jak najszybciej szkołom. Miało im to zapewnić zakup książek dla uczniów objętych reformą. Niestety samorządowcy nie śpieszą się z wypłatami.

– Niestety z licznych regionów docierają do wydawców alarmujące informacje, że niektórzy dyrektorzy szkół do dnia dzisiejszego nadal nie otrzymali środków finansowych lub nie uruchomiono wszystkich procedur umożliwiających otrzymanie środków z dotacji. Powoduje to, że proces zamawiania podręczników i materiałów ćwiczeniowych przez szkoły nie może zostać rozpoczęty – mówi Jarosław Matuszewski, przewodniczący Sekcji Wydawców Edukacyjnych Polskiej Izby Książki (SWE PIK). Podkreśla również, że ze względu na dyscyplinę finansów publicznych dyrektorzy nie mogą zamawiać podręczników, zanim nie zostaną dopełnione wszystkie formalności związane z przyznaniem dotacji.

Dyrektorzy szkół i nauczyciele nie mogą podjąć decyzji dotyczących zakupu konkretnych podręczników. Nie wiedzą, jakimi środkami dysponują, a w gimnazjach zaledwie od kilku dni znają liczbę uczniów, którzy zgłosili się do pierwszej klasy (rekrutacja zakończyła się 10 lipca).

Z informacji Polskiej Izby Książki wynika, że część szkół oraz samorządów czeka do ostatniej chwili i zamierza uruchomić niezbędne procedury związane z zamówieniami dopiero pod koniec sierpnia. – Tak późne przekazanie środków finansowych z dotacji celowej szkołom będzie skutkowało realizacją zamówień już po rozpoczęciu roku szkolnego – ostrzega szef SWE PIK.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Leon Berger