Jarosław Kaczyński przed Pałacem Prezydenckim: Trzeba zmienić lokatora tego pałacu

Mamy przed sobą dwa tygodnie, musimy te dwa tygodnie dobrze wykorzystać, musimy przekonać ogromną większość tych przeszło sześćdziesięciu procent Polaków, którzy opowiedzieli się za zmianami. Przekonać, że muszą poprzeć jednego kandydata, że trzeba zmienić lokatora tego pałacu – mówił szef Prawa i Sprawiedliwości przed Pałacem Prezydenckim.

W niedzielę, 10 maja, minęła kolejna miesięcznica tragedii smoleńskiej. Jak co miesiąc odbyła się msza święta w intencji ofiar, po której przeszedł Marsz Pamięci. Zakończyło go przemówienie Jarosława Kaczyńskiego.

– Przychodzimy tutaj już od ponad pięć lat z nadzieją, że przyjdzie czas prawdy, przyjdzie czas zadośćuczynienia, przyjdzie czas, który będzie leczył naprawdę tę wielką ranę, która została nam zadana 10 kwietnia 2010 – mówił lider PiS.

– Dziś mamy pierwszy dzień, że możemy z całą pewnością powiedzieć, że te chwile się zbliżają. Nasz wysiłek, nasze trwanie przy prawdzie, nasze trwanie przy zasadach – mam nadzieje, bo to się okaże ostatecznie dopiero za dwa tygodnie, a tak do końca w październiku – przyniosły efekty i dzisiaj muszę powiedzieć tylko jedno – obyśmy tylko nie zrezygnowali, obyśmy wiedzieli, że trzeba iść dalej, trzeba tu być za miesiąc, za dwa, za trzy, a także i później, nawet wtedy, kiedy w Polsce nastąpi pozytywna zmiana – podkreślał.

– Prawda i sprawiedliwość to fundamenty Rzeczpospolitej i o nie trzeba zabiegać ciągle. Tylko wtedy mogą one być trwałe i mogą pewnego dnia stać się tak mocne, że nie będzie już trzeba tak ciągle i na co dzień o nie dbać, ale droga do tego jeszcze daleka – zaznaczał Jarosław Kaczyński.

– Mamy przed sobą dwa tygodnie, musimy te dwa tygodnie dobrze wykorzystać, musimy przekonać ogromną większość tych przeszło sześćdziesięciu procent Polaków, którzy opowiedzieli się za zmianami. Przekonać, że muszą poprzeć jednego kandydata, że trzeba zmienić lokatora tego pałacu. Musimy to zrobić nie w imię zemsty, ale w imię czystości Rzeczpospolitej, w imię naszych najbardziej podstawowych interesów i tych moralnych i tych materialnych, które są związane z naszymi interesami i naszym bezpieczeństwem. Musimy to uczynić. Przed nami dwa trudne tygodnie – zakończył swoje wystąpienie Kaczyński.

 

Źródło: niezalezna.pl