Memorandum między słowacką spółką Eustream oraz ukraińskim Ukrtransgazem, dzięki któremu Kijów będzie mógł odbierać gaz ze Słowacji, to początek końca gazowego monopolu Rosjan na Ukrainie. Gazprom próbował zablokować porozumienie, ale Słowacy, wspierani przez Komisję Europejską, nie ulegli rosyjskim naciskom – czytamy na łamach „Gazety Polskiej Codziennie”.
Na podstawie wspomnianego porozumienia Ukraińcy będą mogli pobierać rocznie od Słowaków ok. 10 mld m sześc. gazu dzięki tzw. rewersowi, czyli możliwości pompowania surowca w przeciwnym niż dotychczas kierunku. Umowa przewiduje zamontowanie urządzeń pomiarowych i budowę odpowiedniej infrastruktury. Prace mają trwać kilka miesięcy, a rewers ma zacząć działać jeszcze w tym roku. Dzięki temu Kijów będzie mógł kupować gaz o wiele taniej niż obecnie.
Ukraina zaczęła szukać nowych źródeł dostaw gazu po tym, gdy Rosja podniosła cenę na swoje dostawy do 485 dol. za 1000 m sześc. i zagroziła, że zakręci kurek, jeśli nie będzie dostawała regularnych płatności za surowiec. Ta niemająca żadnego uzasadnienia ekonomicznego stawka jest znacznie wyższa od średniej ceny, po jakiej Rosjanie sprzedają swój gaz krajom Unii Europejskiej, wynoszącej 370 dol. za 1000 m sześc. Dlatego Kijów nie zaakceptował tak drastycznej podwyżki, uznając ją za politycznie motywowaną próbę ekonomicznej destabilizacji kraju.
Memorandum między Słowacją i Ukrainą to zła wiadomość dla Gazpromu.
Rosjanie próbowali zablokować porozumienie, twierdząc, że jest ono sprzeczne ze zobowiązaniami wynikającymi z umów zawartych między Gazpromem a słowackim operatorem gazociągów Eustream. Kontrakt między Słowakami i Rosjanami dotyczy jednak tylko czterech głównych rurociągów tranzytowych. Tymczasem wspomniane memorandum dotyczy lokalnego gazociągu biegnącego między słowackimi Vojanami a magazynem w ukraińskim Użhorodzie.
(...)
Oczywiście 10 mld m sześc. gazu rocznie, który będzie można pompować ze Słowacji, nie rozwiązuje problemów Kijowa, ale to początek końca gazowego szantażu Rosjan wobec Ukrainy. Dwa tygodnie temu Ukraińcy podpisali porozumienie z koncernem RWE, dzięki temu będą mogli kupować rosyjski gaz od Niemców, a dostawy będą realizowane na zasadzie rewersu za pośrednictwem rurociągu biegnącego przez polskie terytorium. Kijów ma też możliwość sprowadzania gazu z Węgier i Rumunii.
Cały tekst został opublikowany na łamach „Gazety Polskiej Codziennie”.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Marek Michałowski