Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Chrobry mógłby zostać świętym...

Gdyby nie najazd czeskiego księcia Brzetysława na Polskę w 1039 roku, król Bolesław Chrobry mógłby być czczony jako święty – powiedział PAP mediewista prof. Tomasz Jasiński. Historyk dodał, że choć pierwszy król polski panował ledwie kilka tygodni, fakt, że Polska w 1025 roku stała się królestwem, miał niebagatelne znaczenie.

Koronacja Chrobrego
Koronacja Chrobrego
Jan Matejko - wikipedia

 O Polsce czasów pierwszego króla wiemy całkiem sporo – głównie dzięki źródłom zagranicznym. Do czasów współczesnych ani nawet do czasów Galla Anonima nie dotrwało żadne ówczesne polskie źródło pisane.

I to wcale nie dlatego, że u nas wówczas nie umiano pisać. Polska czasów Bolesława była młodą monarchią, liczącą, według moich hipotez, kilkadziesiąt lat. To państwo zaczęło się kształtować w 900 roku, powstało w 940 r., w 963 r. zostało pierwszy raz odnotowane w kronikach, w 966 mieliśmy chrzest Polski. W 1039, może w 1038 roku nasze państwo zostało złupione przez księcia czeskiego Brzetysława – przede wszystkim na obszarze Wielkopolski. To wtedy wszelkie źródła zostały zrabowane lub zniszczone.  

– powiedział prof. Jasiński.

W jego opinii najazd Brzetysława na Polskę mógł mieć i inne fatalne dla Chrobrego następstwa. Niewykluczone, że gdyby nie to wydarzenie, Bolesław Chrobry trafiłby na ołtarze – podobnie jak niemiecki cesarz Henryk II, król Węgier Stefan czy czeski książę Wacław. Chrobry był protektorem misji chrześcijańskich, w tym wyprawy św. Wojciecha do Prus w 997 roku. Gdy św. Wojciech zginął, polski władca wykupił jego ciało i sprowadził je do Gniezna. Chrobry wzmacniał struktury Kościoła w Polsce; dzięki jego działaniom Polska stała się ważnym ośrodkiem chrześcijańskim w Europie Środkowej.

Bolesław był bardzo pobożny, był także okrutny, ale jedno drugiemu wówczas nie przeszkadzało. Rzeczywiście był dobrym kandydatem na ołtarze. Najazd Brzetysława wiązał się z ogromnymi zniszczeniami i z poważnym osłabieniem państwa – nie było okoliczności, by temat ewentualnej kanonizacji prowadzić dalej. Potem na lata przestaliśmy być królestwem. Gdy Kazimierz Wielki fundował sarkofag Bolesława Chrobrego w katedrze poznańskiej, to były już zupełnie inne czasy. Chrobrego czczono raczej jako wybitnego władcę. A że mieliśmy już wówczas problemy z krzyżakami, taki przekaz: „dzielny”, zamiast: „święty” był chyba nawet lepszy”.

– dodał historyk.

Prof. Jasiński powiedział, że bardzo dużo danych na temat czasów Bolesława Chrobrego czerpiemy z kroniki biskupa Thietmara (975-1018).

Thietmar bardzo się interesował Bolesławem Chrobrym. Z jego kroniki wiemy, że Bolesław był chwalony przez niemiecką elitę. Warto jednak zauważyć, że o najtrudniejszych dla Niemiec kwestiach kronikarz wolał nie pisać. Relacjonując wojny Henryka II z Bolesławem, pomijał polskie sukcesy militarne. Nie pisał o ślubie syna Bolesława, Mieszka II, z siostrzenicą Ottona III Rychezą. Zaprzeczał też podejrzeniom, że to Henryk II stał za zamachem na Bolesława.

Również datę koronacji Chrobrego znamy dzięki niemieckim źródłom.

Roczniki Kwedlinburskie wspominają o koronacji Chrobrego. Dzięki temu źródłu oraz innym kronikom niemieckim wiemy, że musiała ona mieć miejsce w Wielkanoc, lub w drugie bardzo ważne wówczas święto, obchody ku czci św. Wojciecha - patrona państwa polskiego. Różnica jest kilkudniowa, więc mogło być i tak, że koronacja rozpoczęła się 18 kwietnia 1025 r. i trwała także 23 kwietnia. 

Historyk podkreślił, że choć czas panowania pierwszego króla Polski liczył około ośmiu tygodni, fakt, że Polska stała się królestwem miał niebagatelne znaczenie. Koronacja Chrobrego podkreśliła suwerenność i niezależność Polski na tle innych państw europejskich. Był on władcą namaszczonym, bo koronacji towarzyszył obrzęd religijny, akt równie ważny, a może nawet w tym czasie ważniejszy niż włożenie korony. Dzięki namaszczeniu król stawał się własnością Boga, stawał się pomazańcem; przysługiwało mu też łacińskie określenie: christus”.

 

 



Źródło: pap.pl

#koronacja Chrobrego #kroniki #pierwszy król Polski #Thietmar

Magdalena Łysiak