Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Czy polscy żołnierze trafią na Ukrainę? „Polska robi bardzo dużo”

Polska robi bardzo dużo, od pierwszego dnia wojny, by wspierać Ukrainę. Bez udziału Polski nie ma pomocy dla Ukrainy. 95 proc. pomocy humanitarnej i sprzętu wojskowego przechodzi przez hub w Polsce, to się dzieje od 3 lat. Mamy siły, które chronią ten proces, dziękujemy za wsparcie USA. To jest rola dla Polski i tę rolę trzeba rozwijać - logistycznego zabezpieczenia, a nie wysyłania wojska na Ukrainę. Co możemy, to wysłać swoje firmy - powiedział podczas konferencji prasowej minister obrony narodowej, Władysław Kosiniak-Kamysz.

Żołnierz WP z zestawem Piorun
Żołnierz WP z zestawem Piorun
zdj. ilustracyjne \ mat. arch. - Twitter/@mblaszczak

Rozpoczęły się negocjacje pokojowe zmierzające do zakończenia konfliktu na Ukrainie. Strona amerykańska wskazuje na konieczność zaangażowania się strony europejskiej. Czy polscy żołnierze trafią na Ukrainę?

- Negocjacje Donalda Trumpa to pierwszy krok. Niektórzy uznali, że to finał, a to zupełne otwarcie. Jaki będzie finał - zobaczymy. Musimy być silni i zjednoczeni. Polska robi bardzo dużo, od pierwszego dnia wojny, by wspierać Ukrainę. Bez udziału Polski nie ma pomocy dla Ukrainy. 95 proc. pomocy humanitarnej i sprzętu wojskowego przechodzi przez hub w Polsce, to się dzieje od 3 lat. Mamy siły, które chronią ten proces, dziękujemy za wsparcie USA. To jest rola dla Polski i tę rolę trzeba rozwijać - logistycznego zabezpieczenia, a nie wysyłania wojska na Ukrainę. Co możemy, to wysłać swoje firmy, także w formule joint venture z USA, firmy inwestujące w przemysł zbrojeniowy

- powiedział podczas wspólnej konferencji z amerykańskim sekretarzem obrony, Pete'm Hegsethem Władysław Kosiniak-Kamysz, szef MON.
Dodał, że inwestycje na Ukrainie to "wielka gwarancja bezpieczeństwa".

Współpraca firm z Polski i z USA?

Wcześniej Kosiniak-Kamysz wskazywał, że zakupy zbrojeniowe u "naszego strategicznego partnera, jakim jest USA, to absolutny priorytet".

- Europa musi pokazać swój wkład i my się z tego wywiązujemy, Polska wywiązuje się z sojuszniczych obowiązków - dodał szef MON. Podziękował Amerykanom za obecność wojsk USA w Polsce. Podkreślił, że Polska chce rozwijać współpracę firm zbrojeniowych z Polski i z USA.

- Naszą strategią jest bycie transatlantykiem, który łączy USA z Europą. Jesteśmy do tego najlepiej przygotowani i najlepiej rozumiemy działania prowadzone przez USA. Chcemy, by tu było centrum serwisowe dla sprzętu, z którego korzystają sojusznicy na wschodniej flance

- powiedział Kosiniak-Kamysz. Dodał, że Polska może być "hubem infrastrukturalnym i serwisowym".

 



Źródło: niezalezna.pl

#Władysław Kosiniak-Kamysz #wojsko #wojna na Ukrainie

dm