Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Obywatel Ukrainy Serhij S. skazany na 8 lat więzienia za przygotowywanie w Polsce dywersji na zlecenie rosyjskich służb • • •

Prokuratura bezprawnie sięgnęła do prywatnej skrzynki. Sąd dopuścił opinię biegłego informatyka

Wykazaliśmy nieuprawnione uzyskanie dostępu do skrzynek mailowych sędziego Iwańca i innych sędziów, jak też inne braki dowodowe sprawy, a również oczywisty brak znamion zarzuconych przestępstw - mówi nam po posiedzeniu immunitetowym sędziego Jakuba Iwańca jego obrońca, dr Konrad Wytrykowski.

sędzia Jakub Iwaniec przed gmachem Sądu Najwyższego
sędzia Jakub Iwaniec przed gmachem Sądu Najwyższego
am - niezalezna.pl

Dziś przed Izbą Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego odbyło się kolejne, trzecie już posiedzenie w połączonych sprawach o uchylenie immunitetu sędziego Jakuba Iwańca.

Poprzednio Sąd Najwyższy dał Prokuratorze Regionalnej we Wrocławiu czas na odniesienie się na piśmie, dlaczego jako dowodów użyła korespondencji mailowej. Do tego - zdaniem obrońców s. Iwańca - nie miała prawa z uwagi na brak postanowienia sądu.

Także we wtorek nie zapadło rozstrzygnięcie co do immunitetu. Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu informatyki. Biegły ma miesiąc na sporządzenie opinii.

Po posiedzeniu portal niezalezna.pl rozmawiał z jednym z obrońców s. Iwańca, dr. Konradem Wytrykowskim.

- Na dzisiejszym posiedzeniu prezentowaliśmy argumenty, które - jak sądzę - rozbiły w pył narrację prokuratury. Wykazaliśmy nieuprawnione uzyskanie dostępu do skrzynek mailowych sędziego Iwańca i innych sędziów, jak też inne braki dowodowe sprawy, a również oczywisty brak znamion zarzuconych przestępstw - usłyszeliśmy.

Sędzia SN w stanie spoczynku podkreślił, że „w sprawie wzięli też udział przedstawiciele dwóch organizacji społecznych”.

- Z całą bezwzględnością odsłonili polityczny charakter zarzutów, jak też nielegalną strukturę dzisiejszej prokuratury, wskazując, że wszelkie czynności kadrowe i procesowe dokonywane przez uzurpatorów po przewrocie z 12 stycznia 2024 są bezskuteczne

- wskazał.

Zdaniem obrońcy, „wyraźnie widać, jak pękła bańka medialna o aferze hejterskiej: zamiast grupy hejterskiej mamy zarzuty o "myślozbrodnie" wysyłane w mailach”.

I dalej: „na sali rozpraw zwrócono też uwagę na rosyjski wątek w kwestii rzekomego naruszania praworządności w Polsce. Dwukrotnie padło nazwisko Georgette Mosbacher - byłej ambasador Stanów Zjednoczonych, która przyznała, że narracja o polskich kłopotach z praworządnością była rosyjską dezinformacją i w tym kontekście należy rozpatrywać publikacje o aferze hejterskiej”.

- Z satysfakcją muszę zauważyć, że obecni na sali prokuratorzy nie znaleźli przekonującej odpowiedzi na nasze argumenty dodał dr Wytrykowski.

Odnosząc się do dopuszczenia dowodu z opinii biegłego informatyka, przyznał:

„mam wątpliwości co do przydatności tej opinii do tej sprawy, gdzie to prokurator ma obowiązek wykazać zasadność wniosku o uchylenie immunitetu, jednak szanuję decyzję Sądu Najwyższego”.

- Sprawa została odroczona do 15 kwietnia 2025 r. Mam nadzieję, że wtedy sprawa zostanie rozstrzygnięta i sędzia Jakub Iwaniec zostanie oczyszczony z bezpodstawnych zarzutów - słyszymy na koniec.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Jakub Iwaniec #afera hejterska

Aleksander Mimier