10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

"Nic nie jedzie, przechodzimy". O KROK od tragedii. WIDEO

"O niebywałym szczęściu może mówić 10-latek, który zlekceważył czerwone światło na sygnalizatorze i wbiegł wprost pod koła auta. Na szczęście skończyło się tylko potłuczeniami. Opublikowane nagranie niech będzie przestrogą dla innych, że lepiej stracić chwilę w życiu - niż życie w jednej chwili" - pisze piaseczyńska policja.

Potrącenie w Piasecznie. Skończyło się tylko siniakami
Potrącenie w Piasecznie. Skończyło się tylko siniakami
zrzut ekranu - piaseczno.policja.gov.pl

O naprawdę niebywałym szczęściu może mówić 10-latek, który był uczestnikiem zdarzenia drogowego, które miało miejsce 3 stycznia 2025 roku w Piasecznie na ulicy Głównej. Chłopiec zlekceważył czerwone światło na sygnalizatorze, wbiegając wprost pod nadjeżdżające auto. Na całe szczęście, nastolatek nie doznał poważnych obrażeń. Skończyło się na potłuczeniach i chwili grozy, którą przeżył nie tylko sam chłopiec, ale też kierująca, jak również inni naoczni świadkowie zdarzenia.

Całe zdarzenie zarejestrowane zostało kamerą samochodową uczestniczki tego zdarzenia. Okazało się, że 10-latek w tym czasie był pod opieką matki, która sama stwierdziła, że nic nie jedzie więc mogą przechodzić na drugą stronę. 

Pamiętajmy o tym, że pojazd, jadąc nawet z niewielką prędkością, nie jest w stanie zatrzymać się w miejscu. Natomiast zielone światło na sygnalizatorze to dla kierującego autem sygnał do kontynuowania jazdy. Widząc go, ma on prawo oczekiwać, że przejście dla pieszych będzie wolne od osób nieuprawnionych do przechodzenia.

"Pamiętajmy, że drobne zaniedbania mogą prowadzić do poważnych konsekwencji. Szanujmy życie i zdrowie – swoje i innych" - apeluje policja.

 



Źródło: piaseczno.policja.gov.pl, X

am