- To wydarzenie jest dowodem na to, że Polacy chcą budować swoją tożsamość na wartościach chrześcijańskich, które są gwarancją dobra, miłosierdzia, wybaczenia, radości, szacunku do drugiego człowieka - podkreślił Karol Nawrocki uczestniczący w gdańskim Orszaku Trzech Króli.
Orszaki Trzech Króli przechodzą dzisiaj ulicami 905 miast w Polsce i za granicą. hasło tegorocznych rodzinnych świątecznych przemarszy to "Kłaniajcie się królowie!".
Kulminacyjnym momentem każdego orszaku jest pokłon nowonarodzonemu Jezusowi.
W Gdańsku media były zainteresowane udziałem w świątecznym pochodzie obywatelskiego kandydata na prezydenta. Telewizja Republika podczas uroczystości zapytała Karola Nawrockiego o jego udział w Orszaku.
Przyznał, że na Orszak Trzech Króli wybrał się z żoną, trójką dzieci i przyjaciółmi. Poza czasem spędzonym z najbliższymi zaznaczył również duchowy i religijny charakter uroczystości.
Trzej Królowie ze Wschodu nie ulegają pięknu Jerozolimy, ani dworowi Heroda i podążają za Gwiazdą Betlejemską do żłobka, gdzie objawia się światu Jezus Chrystus i Nowe Przymierze. To jest wciąż aktualna lekcja dla nas współczesnych - podążanie za prawdą, objawieniem, wartościami, które są dla nas bliskie i są pewnym zobowiązaniem.
Pytany o przywiązanie Polaków do tradycji świątecznych podkreślił, że Orszaki pokazują jak jesteśmy związani z naszymi zwyczajami.
Próba reinterpretacji tożsamości polskiej jest zagrożeniem dla współczesności. Widzimy jak cierpi na wiele innych zjawisk Unia Europejska, która odrywa się od fundamentu chrześcijaństwa. To wydarzenie jest dowodem na to, że Polacy chcą budować swoją tożsamość na wartościach chrześcijańskich, które są gwarancją dobra, miłosierdzia, wybaczenia, radości, szacunku do drugiego człowieka