Jeden z mężczyzn, którzy brali udział w strzelaninie w czwartek wieczorem w Krakowie, jest prawdopodobnie w szpitalu w stanie ciężkim. To 26-letni Gruzin. W związku ze sprawą policja zatrzymała wcześniej Kazacha i Ukraińca, ale zdaniem prokuratury nie brali oni udziału w zdarzeniu.
Według informacji śledczych, w piątek rano przy ul. Stradomskiej został zauważony ranny młody mężczyzna, miał ranę postrzałową głowy. Pogotowie wezwano do niego ok. godz. 6:30. 26-letni Gruzin został przewieziony do Szpitala Wojskowego, gdzie przeszedł operację. "Jego stan lekarze określają jako ciężki, ale stabilny. Mężczyzna jest dozorowany przez policjantów.
"Wszystko wskazuje na to, że jest to jedna z osób poszukiwanych od wczoraj przez krakowskich policjantów" - wyjaśniła rzecznik małopolskiej policji Katarzyna Cisło.
W czwartek późnym wieczorem w rejonie ulicy Dietla, blisko ścisłego centrum Krakowa, doszło do strzelaniny, następnie trwała nocna obława z udziałem kilkuset policjantów.
Policja przyjechała w rejon ul. Dietla po otrzymaniu zgłoszenia, że w zaparkowanym tam samochodzie przechodzień zauważył trzech mężczyzn, z których miał mieć przedmiot, przypominający broń palną. Kiedy umundurowani funkcjonariusze podejmowali czynności służbowe wobec mężczyzn, jeden z nich najprawdopodobniej wycelował broń w ich stronę. Policjanci widząc to oddali strzały w kierunku samochodu. Mężczyźni - zgodnie z relacjami policji - zaczęli uciekać jadąc pod prąd i taranując po drodze inne pojazdy. Następnie porzucili samochód kilka przecznic dalej - w rejonie ul. Sarego.
Podczas oględzin w samochodzie mundurowi znaleźli ślady krwi, dlatego istniało prawdopodobieństwo, że jeden z mężczyzn był ranny. Wówczas żadna placówka medyczna nie potwierdziła, aby trafił do niej któryś z pasażerów, czy kierowca samochodu.
W wyniku obławy policja zatrzymała 24-letniego obywatela Kazachstanu i 34-letniego obywatela Ukrainy. "Nie ustalono dotychczas, czy mają oni związek ze zdarzeniem, najprawdopodobniej nie są to osoby, które przebywały w pojeździe" - podała krakowska prokuratura okręgowa.
"Nadal trwają intensywne działania zmierzające do ustalenia i zatrzymania pozostałych dwóch mężczyzn" - przekazała rzecznik policji.