Wczoraj w Wilnie zakończył się 9. Szczyt Inicjatywy Trójmorza z udziałem m.in. prezydenta Polski Andrzeja Dudy. -Trzeba mieć świadomość, że rozwój sieci transportowo-komunikacyjnej na osi północ-południe w ramach Inicjatywy Trójmorza oznacza zbudowanie konkurencji dla portów niemieckich oraz niderlandzkich. W związku z czym ten rdzeń UE jest bardzo chłodno ustosunkowany do idei Trójmorza – mówi prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski z Uniwersytetu Łódzkiego (UŁ). Ekspert z niepokojem spogląda przy tym na niewielkie zaangażowanie rządu Tuska w projekt Trójmorza. - Jestem pesymistą dot. zaangażowania obecnego rządu w inicjatywę Trójmorza. Polska jest kluczowa pod względem potencjału gospodarczego dla tego projektu – mówi politolog.
Inicjatywa Trójmorza (3SI) została zainicjowana w roku 2015 przez prezydentów Polski i Chorwacji. Zrzeszająca kilkanaście państw Europy Środkowej 3SI może się poszczycić istotnymi osiągnięciami. Dynamicznie zaczęło rozwijać się od 2017 roku po uzyskaniu poparcia od USA. Jest strukturą atrakcyjną, do której chcą dołączyć się Ukraina i Bałkany Zachodnie. Warunkiem jest jednak członkostwo w UE. Nie zamyka to jednak drogi do współpracy, ponieważ Trójmorze jest formułą współpracy infrastrukturalnej w wymiarze m.in. transportowo-komunikacyjnej i energetycznej.
W ciągu tych kilku lat państwa Inicjatywy Trójmorza mogą pochwalić się zrealizowanymi inicjatywami bądź takimi, które są w trakcie realizacji. Takie jak duże projekty takie jak Via Carpatia, których budowa w Polsce i Rumunii szybko postępują i jest bliska ukończeniu. Trochę gorzej wygląda sytuacja na Słowacji. Grecy, którzy dołączyli w ubiegłym roku do 3SI są bardzo zainteresowani rozbudową infrastruktury transportowo-komunikacyjnej od swoich portów (Pireusu, Tesalonik, Aleksandropolis, Kawala) na północ. Można mówić o połączeniach infrastruktury gazowej w trójkącie Morze Bałtyckie, Adriatyk, Morze Czarne, gdzie kluczową rolę odgrywa zbudowane i funkcjonujące terminale w Świnoujściu a także na chorwackiej wyspie Krk.
Mamy zbudowaną sieć interkonektorów gazowych o wymiarze lokalnym na granicy Polsko czeskiej i polsko słowackiej i strategicznym na granicy polsko-ukraińskiej. W tej chwili Polska jest głównym dostarczycielem gazu na Ukrainę. Z kolei Via Baltica (w Polsce droga S61) wpisana jest w unijne projekty sieci należącej do transeuropejskiej sieci transportowej TEN-T. To nie jest wcale inicjatywa antyunija a wręcz przeciwnie to jest wdrażanie zasad jednolitego rynku europejskiego w naszej części kontynentu
Jak zauważa politolog, trzeba mieć świadomość, że rozwój sieci transportowo-komunikacyjnej na osi północ-południe oznacza zbudowanie konkurencji dla portów niemieckich oraz niderlandzkich. W związku z czym ten rdzeń UE jest bardzo chłodno ustosunkowany do idei Trójmorza.
Od czasu udzielenia poparcia przez Donalda Trumpa Inicjatywy Trójmorza w roku 2017 kraje Zachodniej Europy pogodziły się z istnieniem tej inicjatywy. W związku z czym KE jest także reprezentowana na szczytach Trójmorza a Niemcy zyskały status partnera strategicznego ale szczególnie się nie angażują
Jak przypomina ekspert Grupa Wyszehradzka jest największym rynkiem zbytu dla gospodarki niemieckiej. Zaledwie 4 spośród 13 państw jest największym rynkiem zbytu dla największej gospodarki unijnej czyli niemieckiej. Niemcy eksportują więcej towarów do Polski, Czech, Słowacji i Węgier niż do takich potęg gospodarczych jak USA, Chiny czy Indie.
Jeśli jesteśmy takim świetnym rynkiem dla Niemiec pojawia się więc pytanie dlaczego kraje Trójmorza nie są takim atrakcyjnym rynkiem dla siebie nawzajem. Wynika to z powodu niedostatku infrastruktury komunikacyjnej i bariery Karpat i Sudetów, którą należy przezwyciężyć
Nasze gospodarki rosną najszybciej w UE a to powoduje, że inwestorzy z odległych regionów jak Japonia a wkrótce może i Korea Południowa a także Tajwan zdecydują się zwiększyć inwestycje w państwach Trójmorza. Rozbudowa infrastruktury w tym regionie wedle ocen ekspertów kosztować ma 680 mld euro.
Takich pieniędzy nie ma w związku z tym przyciągniecie zewnętrznych funduszy jest koniecznością. W tym zakresie liczmy na Japonię, która była bardzo szeroko reprezentowana podczas ostatniego szczytu i stała się partnerem strategicznym Trójmorza
🎤🎥 #Wilno | Prezydent @AndrzejDuda po zakończeniu 9. Szczytu Inicjatywy Trójmorza: 💬 Chcę bardzo podziękować za świetny szczyt Trójmorza i świetne przygotowane forum biznesowe.
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) April 11, 2024
Cieszymy się ogromnie, że jako partner strategiczny przybyła do naszego forum współpracy Japonia,… pic.twitter.com/wWyUJ0x0vx
Kolejną istotną kwestią jest silne poparcie ponadpartyjne USA dla Inicjatywy Trójmorza, która ma charakter konkurencyjny względem chińskiej inicjatywy 14+1 skierowanej do krajów Europy Środkowej i Wschodniej.
Niepokojący jest fakt, że rząd Polski nie był tak reprezentowany na wysokim szczeblu podczas szczytu w Wilnie.
Oddelegowano na szczyt w Wilnie jedynie dyrektora departamentu w MSZ, który nic konkretnego nie powiedział. To przecież administracja rządowa ma w ręku decyzje budżetowe co do pieniędzy przeznaczonych na kolejne kluczowe inwestycje. W naszym regionie Europy ze względów historycznych nie ma zakumulowanego kapitału prywatnego, który byłby w stanie podjąć się takich zadań. Z tego też względu to zadania administracji publicznej. Skoro ona się w tym zakresie nie deklaruje to budzi niepokój, podobnie jak w przypadku braku większej współpracy z Grecją
Grecja to stary kraj UE i ważne państwo południowej flanki NATO o dużym znaczeniu logistycznym dla zaopatrywania w amunicję i sprzęt wojskowy z portów Śródziemnomorskich dla południowo-wschodniej flanki NATO. To wszystko powinno skłaniać do współpracy pomiędzy Atenami a Warszawą a niestety nie widzimy poważnych rozmów.