Żona i syn Mariusza Kamińskiego, a także politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz liczna grupa mieszkańców pojawili się pod Aresztem Śledczym w Radomiu, gdzie przebywa były minister spraw wewnętrznych i administracji, pozbawiony wolności po zatrzymaniu w Pałacu Prezydenckim. "Republika! Republika" - skandowali demonstrujący.
Podczas protestu w Radomiu głos zabrała Barbara Kamińska - żona Mariusza Kamińskiego, który znajduje się właśnie za murami miejscowego Aresztu Śledczego. Kamińska zwróciła uwagę na to, że jej męża rozdzielono z Maciejem Wąsikiem. Kamiński jest w Radomiu, Wąsik - w Przytułach Starych koło Ostrołęki.
Taki przyszła mi konstatacja do głowy, że przecież dzisiejsza władza zrobiła to celowo, że Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika rozdzielili w taki sposób, żebyśmy się nie mogli gromadzić w jednym miejscu, żeby nas podzielić na mniejsze grupki, żeby pokazać, że tak naprawdę nic nie możemy. Ale to nieprawda! Nas jest dużo. I pomimo tego, że ich rozdzielili, nie mam wątpliwości, że damy im radę