Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Działania ministra Sienkiewicza w stosunku do mediów publicznych są pozaprawne - mówi dr Hajdasz

Sąd rejestrowy podjął decyzję o odmowie wpisania zmiany danych w Krajowym Rejestrze Sądowym odnośnie TVP. W wydanej decyzji wskazano, że uchwała o powołaniu członków rady nadzorczej spółki oraz zarządu została podjęta przez organ nieuprawniony. - Jeśli sąd dzisiaj nie wpisuje tych powołanych przez ministra Sienkiewicza władz mediów publicznych, to robi to, ponieważ stoi na gruncie prawa. Wszystkie procedury, w tym tryb powoływania władz mediów publicznych możliwe jest za pomocą ustaw, a nie w takim trybie, który wymyślił pan Sienkiewicz. Jeśli chce się zmienić ustawę, należy przejść całą ścieżkę legislacyjną - dr Jolanta Hajdasz, wiceprezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP.

TVP
TVP
fot. Zbyszek Kaczmarek - /Gazeta Polska

Sąd rejestrowy zdecydował się w tym tygodniu odmówić wpisania zmiany danych w Krajowym Rejestrze Sądowym odnośnie TVP. W wydanej decyzji wskazano, że uchwała o powołaniu członków rady nadzorczej spółki oraz zarządu została podjęta przez organ nieuprawniony. 

Niezmiennie stoję na stanowisku, że działania ministra Sienkiewicza w stosunku do mediów publicznych są pozaprawne, oparte na niewłaściwych przesłankach i nie powinny zaistnieć w przestrzeni systemu prasowego, ponieważ ignorują najważniejsze założenia tego systemu. Zgodnie z nim media publiczne podlegają specjalnym regulacjom, jakim są dedykowane im ustawy. Wobec tego wszystkie procedury, w tym tryb powoływania władz mediów publicznych, regulowane są tymi ustawami, a nie w takim trybie, który wymyślił sobie pan Sienkiewicz

– zauważa dr Jolanta Hajdasz, wiceprezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich..

Jak zauważa dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP, jeśli sąd dzisiaj nie wpisuje tych powołanych przez ministra Sienkiewicza władz mediów publicznych, to robi to, ponieważ stoi na gruncie prawa. 

Jeśli chce się zmienić ustawę, należy przejść całą ścieżkę legislacyjną z przegłosowaniem ich przez Sejm i Senat oraz uzyskanie podpisu prezydenta RP. Jeśli tej procedury nie będzie się przestrzegać, to cały system prawny naszego państwa nie ma sensu, ponieważ wszystko można będzie w dowolny sposób uchwałą Sejmu interpretować i zmieniać.

– podkreśla dr Hajdasz.

Jak zauważa dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP, w Polsce mamy "od kilku tygodni do czynienia z zamachem na media publiczne, a od wczoraj mamy do czynienia z zamachem stanu". To, co się stało z posłami Kamińskim i Wąsikiem, jest potwierdzeniem tego, że całe to zamieszanie z mediami publicznymi było po prostu preludium do kolejnych działań przeciwko demokracji opartej na prawie.

Brak reakcji na Zachodzie na wydarzenia w Polsce wynika z nastawienia elit europejskich, które są mocno liberalne i lewicowe, a w przypadku Polski możemy mówić wręcz mówić o negatywnym podejściu do wszystkiego, co proponuje Prawo i Sprawiedliwość.

Ten mechanizm po kilku latach ponownie działa bezbłędnie, znowu obowiązuje tylko jedna interpretacja zgodna z narracją popieranego przez zachodnie elity rządu Donalda Tuska. Wystarczy wyobrazić sobie, co by się działo, gdyby tak jak dzisiaj rząd Tuska zachowywały się władze Prawa i Sprawiedliwości, wtedy zapewne mielibyśmy u granic Polski armie państw z UE, które chciałyby robić u nas porządek ze względu na "zamordyzm" czy inne "zagrożenie praworządności" lub "wolności słowa" w naszym kraju.

– kończy wiceprezes SDP.

 



Źródło: niezalezna.pl

#media publiczne #zamach na media publiczne #TVP #Bartłomiej Sienkiewicz #cenzura #wolność mediów #wolność słowa

Paweł Kryszczak