W siedzibie TAI pojawił się nieznany mężczyzna. Szrot: Usiłuje wywozić sprzęt należący do TVP
W budynku Telewizji Polskiej przy placu Powstańców Warszawy pojawił się mężczyzna, który jak relacjonują obecni na miejscu posłowie - próbował wynosić sprzęt stanowiący własność Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. - Nie chce się przedstawić ani nie chce powiedzieć, co tu robi - informują na Twitterze dziennikarze Telewizji Polskiej.
Przed południem w siedzibie Telewizyjnej Agencji Informacyjnej przy pl. Powstańców Warszawy pojawił się mężczyzna.
Obecny na miejscu poseł PiS, Paweł Szrot, przekazał na Twitterze, że "usiłuje on wywozić sprzęt należący do TVP wbrew poleceniom legalnego kierownictwa".
Sytuacja w TVP na placu Powstańców- człowiek który nie chce się przedstawić ai podać miejsca pracy usiłuje wywozić sprzęt należący do TVP wbrew poleceniom legalnego kierownictwa. pic.twitter.com/pOnA40G0l5
— Paweł Szrot (@PSzrot) December 23, 2023
- Solid [ochrona budynku] nie chce tego pana wyprowadzić, czekamy na policję - napisali na Twitterze dziennikarze TVP.
W TAI pojawił się człowiek, który nie chce się przestawić ani nie chce powiedzieć co tu robi.#włączprawdę #TVRepublika pic.twitter.com/LfX6s9yFTc
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) December 23, 2023
— Jacek Ozdoba (@OzdobaJacek) December 23, 2023
Mężczyzna nie wie czy jest prywatnie czy służbowo. Nie wie dlaczego jest. Nie wie czy ma broń. https://t.co/oq0zicTiGX
— Jacek Ozdoba (@OzdobaJacek) December 23, 2023
Na miejscu pojawiła się już policja.
#zieloneludzikiSienkiewicza pic.twitter.com/q8sFbhK2NW
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) December 23, 2023
- Obserwujemy śmieszno-straszną historię. Człowiek znikąd, podobny zupełnie do nikogo, sam jeden, bez asysty ochrony, przyszedł zabrać kable. To cokolwiek dziwne i inne od tego, co widzieliśmy w PAP, gdy przyszli ludzie w asyście osiłków. Trudno to odczytywać inaczej niż jako rodzaj prowokacji. To wygląda groteskowo i niebezpiecznie, to może być prowokacja mająca być może na celu umocowanie przyszłych działań. Zostaje pytanie, jak się dostał do budynku, bo nie jest to łatwe. Widać tu rodzaj współpracy części ochrony wewnętrznej z tym człowiekiem. To zdumiewające - powiedział w TV Republika dziennikarz Wojciech Mucha.
Źródło: niezalezna.pl
