Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Sędzia Trybunału Stanu o rządzie Tuska: Agresja w zakresie łamania praworządności

Nowy rząd Donalda Tuska kontynuuje akcję podważania legalności Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej. Politycy koalicji poszli już tak daleko, że pod ostatnim wyrokiem TK opublikowanym w Dzienniku Ustaw administracja Tuska zamieściła „adnotację”, w której podważała kompetencje sędziów. – Mamy do czynienia nie tylko z naruszeniem dobrego obyczaju, ale jednocześnie z pretendowaniem do działań, które pozostają poza skutecznością egzekucyjną, a stanowią agresję w zakresie łamania praworządności – ocenił sędzia Trybunału Stanu Piotr Andrzejewski w rozmowie z „GPC”.

Piotr Andrzejewski
Piotr Andrzejewski
fot. Tomasz Adamowicz - Gazeta Polska

Administracja Donalda Tuska w Dzienniku Ustaw opublikowała wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 4 grudnia nt. przepisów Prawa łowieckiego. Przy tej okazji postanowiła po raz kolejny podważyć legalność polskiego Trybunału Konstytucyjnego, zamieszczając nad jego treścią adnotację, że wyrok został wydany w nieprawidłowo obsadzonym składzie sędziowskim. „Zgodnie z wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawach: Xero Flor w Polsce Sp. z o.o. p. Polsce z dn. 7.05.2021 r., skarga nr 4907/18; Wałęsa p. Polsce z dn. 23.11.2023 r., skarga nr 50849/21; M.L. p. Polsce z dn. 14.12.2023 r., skarga nr 40119/21, Trybunał Konstytucyjny jest pozbawiony cech trybunału powołanego ustawą, gdy w jego składzie zasiada osoba nieuprawniona” – napisano. „Zgodnie z tymi orzeczeniami, publikowany wyrok wydany został w składzie ustalonym z naruszeniem podstawowej zasady mającej zastosowanie do wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego i w konsekwencji naruszającym istotę prawa do sądu ustanowionego na mocy ustawy” – dodano w komentarzu, pod którym nikt się nie podpisał.

Zapytaliśmy sędziego Trybunału Stanu Piotra Andrzejewskiego o to, jak ocenia dodanie tego typu adnotacji do opublikowanego wyroku TK. – Jest to skomentowanie, które nie wywołuje skutków prawnych i które ma charakter dodatku niezmieniającego charakteru obowiązującego powszechnie samego orzeczenia. Trybunał Konstytucyjny działa zgodnie z obowiązującym prawem, niezależnie od składu personalnego. W zaistniałym stanie faktycznym, dopóki nie nastąpi zmiana w ustawie i konstytucji, to dotąd mamy do czynienia nie tylko z naruszeniem dobrego obyczaju, ale jednocześnie z pretendowaniem do działań, które pozostają poza skutecznością egzekucyjną, a stanowią agresję w zakresie łamania praworządności – powiedział. – Działania organów władzy publicznej muszą funkcjonować na podstawie i w granicach obowiązującego prawa (art. 7 konstytucji). Do czasu podważenia zgodności tego prawa z konstytucją przez polski Trybunał Konstytucyjny wszystkie działania władzy publicznej podlegają jego treści. Zastrzeżenia co do składów personalnych tych organów nie rodzą możliwości podważania ważności skutków ich działalności –dodał.

Sędzia Andrzejewski ocenił, że „insynuacje co do nielegalności funkcjonowania organów państwa mogą stanowić przesłanki do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu”. – W mojej opinii niezgodna z konstytucją jest treść nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym i ustaw o funkcjonowaniu sądów w zakresie, który upoważnia składy sądzące w konkretnych sprawach do badania okoliczności towarzyszących powołaniu sędziów – zaznaczył...

Cały artykuł w nowym numerze "Gazety Polskiej Codziennie" 

Oglądaj TV Republika:

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie, Niezalezna.pl

#Piotr Andrzejewski #Trybunał Konstytucyjny #Trybunał Stanu #wybory 2023 #bezprawie Tuska

Adrian Siwek