Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Co dalej z przyszłością Biełsatu? Romaszewska: Polska ma unikalne narzędzie

Politycy nowej koalicji rządzącej, którzy według nieoficjalnych przecieków mają na dniach przejąć media publiczne, nie wspominali o finansowaniu i rozwoju Biełsatu. Kanał - należący do TVP i współfinansowany przez MSZ - nadaje od 2007 roku z wolnym przekazem na Białoruś. - W ramach pierwszej piątki niezależnych mediów działających na wschodzie Europy ważną pozycję zajmuje Biełsat. To jedne z najlepszych mediów. W tym sensie Polska ma unikalne narzędzie - mówi portalowi Niezalezna.pl Agnieszka Romaszewska-Guzy, dyrektor telewizji.

Agnieszka Romaszewska
Agnieszka Romaszewska
Biełsat TV - Biełsat TV

Jak zauważa dyrektor Biełsat TV Agnieszka Romaszewska-Guzy, stacja jest jednym z największych i niezależnych mediów liczących się w tym regionie Europy Wschodniej. Amerykanie finansują rozgłośnie Radio Wolna Europa/Radio Swoboda, która prowadzi 24-godzinny kanał telewizyjny Current Time.

Do innych ważnych liczących się mediów skierowanych na Europę Wschodnią należą Deutsche Welle, niezależna rosyjska stacja telewizyjna Dożd´, a także portal Meduza. 

Narażają się na Białorusi i w Rosji

Wiceprezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich zwraca uwagę, że zarówno dziennikarze jak i współpracownicy Biełsatu, jeżeli pracują na Białorusi i w Rosji, muszą działać w ścisłej konspiracji i absolutnym sekrecie. - Nawet koledzy nie wiedzą w tej chwili, czy ktoś tam pracuje, czy też nie. To może wiedzieć bezpośrednio tylko redaktor, który ma z tymi osobami kontakt. Wykorzystywane są bardzo skomplikowane systemy, aby móc pozyskać informacje z tych państw. Przede wszystkim Białoruś czyni wszystko, aby szczelnie zamknąć Biełsat. Dziewięciomilionowy kraj łatwiej zamienić w jedno wielkie więzienie niż ogromną Rosję. Nasi dziennikarze i współpracownicy również funkcjonują w kraju Władimira Putina, pracują całkowicie anonimowo – wyjaśnia Agnieszka Romaszewska-Guzy.

Dyrektor Biełsat TV przypomina o bardzo dużej cenie, jaką dziennikarze płacą za swoją działalność na rzecz niesienia niezależnej informacji. Skalę represji na Białorusi ukazuje fakt, że aż 16 współpracowników Biełsatu siedzi w więzieniach. - Zemsta Alaksandra Łukaszenki ich dosięgła i płacą obecnie za wolne słowo najwyższą cenę. Dziennikarka Biełsatu, 30-letnia Kaciaryna Andrejewa skazana została w tym roku na ponad 8 lat więzienia! Natomiast Paweł Mażejka usłyszał wyrok 6 lat w kolonii karnej. To są nasi koledzy i koleżanki, wobec których mamy poczucie zobowiązania – mówi dyrektor Biełsat TV. 

Biełsat zaczyna prężniej działać na Ukrainie

- Biełsat TV to absolutnie unikalne narzędzie oraz poważna marka. Zaczynamy rozwijać pracę na Ukrainie, gdzie nadajemy w języku rosyjskim, aby dotrzeć do obywateli, mieszkających na wschodzie i południu. Jestem przekonana, że neutralny przekaz trafi do pewnej części ludzi. Biełsat TV zaczyna powoli dawać pole do pracy twórczej, czego przykładem jest serial fabularny "Procesy". Dajemy pole do twórczości i dyskusji, aby ci ludzie mogli żyć i myśleć życiem emigracyjnym i podziemnym życiem emigracji wewnętrznej, którym żyje się na Białorusi

- podkreśla Romaszewska-Guzy. 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Agnieszka Romaszewska #Biełsat #media #Białoruś #Rosja #Ukraina #dziennikarze #TVP

Paweł Kryszczak