Kancelaria prawna doradcy byłego ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina reprezentowała w przetargu na dostarczanie sądowych przesyłek firmę InPost, która wspólnie z Polską Grupą Pocztową przetarg ten wygrała. Właścicielem PGP jest cypryjska spółka Badenhop Holdings Limited, więc podatki od wartego 500 mln zł kontraktu zamiast wesprzeć polski budżet, trafią na Cypr.
W zorganizowanym przez resort sprawiedliwości przetargu na dostarczanie korespondencji sądów powszechnych i prokuratur firmę InPost, która wspólnie z Polską Grupą Pocztową i Ruchem przetarg ten wygrała, reprezentowała kancelaria prawna GWW Legal. Jej wspólnikiem jest Mirosław Barszcz, który był doradcą ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina.
Oznacza to, że prywatni wspólnicy Barszcza byli stroną w przetargu przygotowanym przez resort, w którym był on zatrudniony.
W przetargu tym trzy prywatne firmy bez doświadczenia w branży pocztowej pokonały Pocztę Polską. Jarosław Gowin nie krył, że cieszy go, iż państwowy urząd stracił kontrakt wart 500 mln zł. -
Wygrała oferta tańsza. Poczta Polska musi wreszcie się nauczyć, że powinna konkurować o klientów – powiedział w radiowych „Sygnałach dnia”.
Stanowisko takie zaskakuje tym bardziej, że
Polska Grupa Pocztowa jest polska tylko z nazwy, bo w całości należy do cypryjskiej spółki Badenhop Holdings Limited. Eksperci twierdzą, że PGP może być tylko firmą wydmuszką, którą posłużono się, aby odebrać państwowej Poczcie Polskiej znaczną część wartego ponad 6 mld zł rynku. Straci na tym również skarb państwa, ponieważ właściciel PGP podatki płaci na Cyprze, a nie w Polsce.
Więcej na ten temat w weekendowej "Gazecie Polskiej Codziennie"
Sprostowanie
W artykule M. Michałowskiego "Kumpel Gowina dostarczy Ci pocztę" z dnia 11.01.2014 r. znalazły się nieprawdziwe i nieścisłe informacje, gdyż nie jest prawdą, że prywatni wspólnicy Mirosława Barszcza byli stroną w przetargu organizowanym przez resort, w którym był on zatrudniony.
Mirosław Barszcz
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Marek Michałowski