Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Msza św. w intencji ofiar Smoleńska. Ks. Bartołd: 10 kwietnia dołączyli do panteonu nauczycieli patriotyzmu

- Do tego narodowego panteonu wielkich nauczycieli patriotyzmu i służby dla ojczyzny 10 kwietnia dołączyło 96 naszych rodaków, którzy zginęli pod Smoleńskiem, będąc w narodowej pielgrzymce pamięci o zbrodni katyńskiej. Prezydent RP prof. Lech Kaczyński i towarzyszące mu w drodze do Katynia osoby, kierując się wyobraźnią niepodległości i miłości do ojczyzny, przypomnieli nam, że fundamentem miłości jest pamięć - powiedział w trakcie homilii podczas mszy w intencji ofiar tragedii smoleńskiej ks. prałat Bogdan Bartołd.

Msza w intencji ofiar tragedii smoleńskiej
Msza w intencji ofiar tragedii smoleńskiej
TVP Info / screen

W mszy św. wzięli udział przedstawiciele rodzin ofiar oraz władz państwowych, na czele z premierem Mateuszem Morawieckim. Homilię wygłosił ks. prałat Bogdan Bartołd, proboszcz parafii archikatedralnej.

"Jesteśmy w przeddzień Narodowego Święta Niepodległości. Stajemy w duchu dziękczynienia i wdzięczności za tamten dzień 11 listopada 1918 roku. Pośród różnych polskich dni, których tysiące tworzyły kształt naszych ojczystych dziejów, tamten jesienny listopadowy dzień sprzed ponad 100 lat miał swoisty, niepowtarzalny koloryt. To był dzień przełomowy w dziejach Europy. Zakończyły się okrutne lata wojennych działań, w których zginęły miliony ludzi"

– powiedział duchowny.

Ks. Bartołd mówił też, że "cztery pokolenia wolnych Polaków czekało na wolną Polskę, a piąte się doczekało - po 123 latach niewoli Polska wstawała, aby żyć - wolna wśród wolnych, równa wśród równych, niepodległa".

"W roku 1918 znowu wróciła na mapy Europy. Polacy, którym przez okres rozbiorów narzucono obce obywatelstwa, znaleźli się we własnym państwie. Niepodległość była wywalczona, wycierpiana, wypracowana, wymodlona przez kilka pokoleń Polaków. Dlatego dzisiaj myślimy z wdzięcznością o tych, którzy tę polską kulturę, oświatę, tożsamość nieśli pod chłopskie strzechy, do robotniczych osiedli, o tych emisariuszach ojczyzny, nauczycielach ojczystych praw, powstańcach i obrońcach naszego domu ojczystego. W pamięci naszego narodu pozostaje nieznany żołnierz – ten z warszawskiego placu Józefa Piłsudskiego, obrońca Lwowa. Żegnał go uroczyście Lwów w katedrze w wielkim ołtarzu osłoniętym kirem wisiał obraz Matki Bożej Łaskawej"

– mówił ks. Bartołd.

Duchowny powiedział też, że "dzisiaj nam wszystkim potrzeba wyobraźni, umiłowania niepodległości i wiary w nieśmiertelność, aby wejść na drogę miłości Boga i ojczyzny". Podkreślił, że "do tego narodowego panteonu wielkich nauczycieli patriotyzmu i służby dla ojczyzny 10 kwietnia 2010 roku dołączyło 96 naszych rodaków, którzy zginęli pod Smoleńskiem, będąc w narodowej pielgrzymce pamięci o zbrodni katyńskiej". 

"Prezydent RP prof. Lech Kaczyński i towarzyszące mu w drodze do Katynia osoby, kierując się wyobraźnią niepodległości i miłości do ojczyzny przypomnieli nam, że fundamentem miłości jest pamięć. Nawet wtedy, gdy zachowanie pamięci może kosztować życie. Bo może potrzebna była taka kolejna ofiara naszych sióstr i braci, aby cały świat dowiedział się o tym, co się wydarzyło w Katyniu. A oni wszyscy są w naszej pamięci i w naszych modlitwach zanoszonych do Boga z wiarą, że kiedyś wszyscy spotkamy się w domu naszego miłosiernego ojca"

– podkreślił.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Smoleńsk #ks. Bogdan Bartołd #msza #Święto Niepodległości

Mateusz Mol