Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Kogo prezydent desygnuje na premiera? Poseł Smoliński o możliwych wariantach - wskazał faworyta

O godzinie 20 prezydent Andrzej Duda wygłosi orędzie. Jak przekazał szef jego gabinetu Marcin Mastalerek, dowiemy się dzisiaj komu powierzona zostanie misja utworzenia rządu. Zapytany przez Niezalezna.pl o przeczucie przed ogłoszeniem decyzji, poseł PiS Kazimierz Smoliński odparł, że faworytem do tworzenia rządu pozostaje w jego przekonaniu premier Mateusz Morawiecki.

Prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki
Prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki
KPRP

Na stole prezydenta, który według konstytucji ma największą rolę do odegrania w przypadku desygnacji kandydata na premiera, leżą dwa nazwiska - Mateusza Morawieckiego i Donalda Tuska.

Za pierwszym politykiem przemawia fakt, że PiS wygrało wybory, uzyskując 35,38 proc. głosów, czyli ponad 7,6 mln mln wyborców postawiło na ugrupowanie rządzące. Z kolei lider KO jest szefem partii, która zajęła drugie miejsce w wyborach, ale wraz z Trzecią Drogą i Lewicą dysponuje 248 mandatami. Andrzej Duda niedawno spotkał się z komitetami wszystkich partii, wchodzących w skład przyszłego parlamentu.   

Smoliński: Morawiecki faworytem, ale możliwy jest inny wariant

Poseł Kazimierz Smoliński, pytany o swoje odczucia przed orędziem prezydenta, przedstawił dwa najbardziej prawdopodobne scenariusze: według niego, wskaże on marszałka seniora, a także desygnuje Morawieckiego na premiera. 

- Nie należy jednak wykluczać, że prezydent wskaże kandydata na premiera Władysława Kosiniaka-Kamysza. Taki wariant też wchodzi w grę, aby prezydent powierzył misję tworzenia rządu właśnie liderowi PSL

- mówi Smoliński.

- Ważne jest, że Ludowcy byliby mniej proniemieccy niż Donald Tusk. Należy również zauważyć, że w wielu kwestiach społecznych PSL ma bardziej zbliżone poglądy do Prawa i Sprawiedliwości, niż do liberałów i lewicy - dodaje Smoliński.  

Morawiecki niczego nie wykluczał 

W ostatnim wywiadzie, udzielonym Interii, premier Morawiecki mówił tak o szansach na utworzenie większości 231 posłów w Sejmie przez PiS:

"Nie umiem i nie chcę tego szacować w procentach. Szanse są, dopóki posłowie mogą zdecydować. Będziemy walczyć do końca, by zwycięstwo PiS w wyborach mogło przełożyć się na realizację naszego programu. Czy ta misja się powiedzie? To okaże się za kilkanaście dni, jeśli pan prezydent nam powierzy misję w pierwszym kroku konstytucyjnym". 

- Przede wszystkim chcę odwołać się do tych posłów Trzeciej Drogi, Konfederacji i innych klubów, którym bliski jest program społeczny, suwerennościowy i kwestia walki z nielegalną migracją. Zobaczymy, ilu takich sprawiedliwych znajdzie się wśród posłów opozycji - argumentował.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Andrzej Duda #Donald Tusk #Mateusz Morawiecki #Kazimierz Smoliński #orędzie #wybory

Paweł Kryszczak,gie