- Przeniesiono głosowanie nad tym projektem, by to się nie odbyło przed polskimi wyborami. Obawiano się, że to może wpłynąć na ich wynik. To pokazuje, jak oni myślą o społeczeństwie polskim. To ciekawe, jak zagłosują europosłowie opozycji po przejęciu władzy w Polsce - powiedział w Telewizji Republika prof. Zdzisław Krasnodębski, europoseł PiS, odnosząc się do propozycji zmian unijnych traktatów, która ma być głosowana w PE.
W środę 25 października w Parlamencie Europejskim ma odbyć się głosowanie nad propozycją zmian unijnych traktatów. Wśród traktatowych zapisów pojawia się m.in. likwidacja prawa weta w 65 przypadkach, euro jako obowiązkowa waluta, odchudzenie składu Komisji Europejskiej czy autonomia strategiczna.
O możliwość wprowadzenia zmian w traktatach był pytany w Telewizji Republika prof. Zdzisław Krasnodębski, europoseł PiS.
"Nasz przedstawiciel, który pracował w komisji PE pracującej nad tymi zmianami, wycofał się. Ta grupa uchodząca za skrajnie prawicową została wykluczona. My do pewnego stopnia w tych pracach uczestniczyliśmy. Naszym przedstawicielem był Jacek Saryusz-Wolski. Składaliśmy pewne poprawki. To projekt pięciu grup. Widziałem taką scenę – przedstawiciel Europejskiej Partii Ludowej podszedł do pana ministra Saryusza-Wolskiego powiedział, że 'gdyby nie my, to byłoby jeszcze gorzej'. To pokazuje nastawienie tzw. polityków konserwatywnych. Oni również wybierają mniejsze zło. Dołączają się do czegoś, co powstało z inicjatywy tych grup bardziej lewicowych. Europejska Partia Ludowa to popiera"
Dodał, że ostrzeżenia ze strony polityków PiS "nie są przyjmowane". Wskazał, że "usiłował budować zespół, namówić polskich prawników, by pomagali, ale oni chcą się do tego odnieść, jak ta propozycja będzie na stole".
"Przeniesiono głosowanie nad tym projektem, by to się nie odbyło przed polskimi wyborami. Obawiano się, że to może wpłynąć na ich wynik. To pokazuje, jak oni myślą o społeczeństwie polskim. To ciekawe, jak zagłosują europosłowie opozycji po przejęciu władzy w Polsce Prywatnie oni mówią, że oczywiście są przeciwko zniesieniu zasady jednomyślności. Jeden z nich powiedział, że i tak Unia się integruje, coraz więcej obszarów podlega kontroli instytucji europejskich, ale to się dzieje takim procesem, który nie do końca jest zauważony"
Odnosząc się do proponowanych zmian, europoseł PiS powiedział, że "po wejściu tych propozycji będziemy takim landem, być może nawet mniej, na pewno będzie to mniej niż stan w USA".
Zapraszamy do obejrzenia rozmowy w oknie poniżej: