Politycy Koalicji Obywatelskiej w końcówce kampanii wyborczej muszą zmierzyć się z głosem ludu. Próbują przekonać do siebie wyborców, ale niezbyt im to wychodzi: Michał Kołodziejczak w Środzie Wielkopolskiej usłyszał parę gorzkich słów od pani Eli, z kolei Roman Giertych zadzwonił do pana Macieja i w słuchawce wybrzmiały tylko dwa, jakże wiele mówiące, słowa... Są nagrania!
Kandydat z list Koalicji Obywatelskiej Michał Kołodziejczak na finiszu kampanii wyborczej postawił na osobisty kontakt z wyborcami. Teraz może żałować tej decyzji, bo od jednej z przechodzących pań usłyszał dość gorzkie słowa.
- A pan co zrobił dla rolnictwa? - zapytała go kobieta. Kołodziejczak próbował wybrnąć, że on nie rządzi, ale wówczas usłyszał: - To jak pan nie rządzi, to dlaczego się pcha na stołek?
- Żeby pani mogła przyjść... - zaczął Kołodziejczak. "I na pana zagłosować? Chyba żeś pan nienormalny" - skwitowała kobieta.
Michał Kołodziejczak 🤡
— Bambo (@obserwujesobie) October 12, 2023
Na finiszu kampanii w Środzie Wielkopolskiej.
Pani Ela pozamiatała MK. Brawo dla pani Eli! 👏 pic.twitter.com/PIEiiiQiLz
Inny przypadek spotkał Romana Giertycha, który postanowił zadzwonić do wyborców. Co może pójść nie tak? Lista telefonów przygotowana, wydaje się, że to "pewni ludzie", ale nagle...
- Halo! Dzień dobry panie Maćku, Roman Giertych mówi z Koalicji Obywatelskiej - zaczął żwawo kandydat, ale już po chwili mina mu zrzedła.
- Ja pier**lę... - skomentował pan Maciek, po czym się rozłączył.
Sprzedawcy fotowoltaiki, jak ja ich nienawidzę pic.twitter.com/149A8nop4I
— J.E. gromota (@gromotapl) October 12, 2023
Inna z rozmówczyń dopytywała Giertycha, kogo ten reprezentuje. - Pan reprezentuje Tuska? - dopytywała się. Kiedy usłyszała odpowiedź twierdzącą, odparła: - Jestem w tej chwili w Niemczech i absolutnie proszę, żeby się dobrze zastanowić, na kogo chce Pan głosować. Czy pan chce szkodzić Polsce czy chce dobra dla Polski.
XDDD pic.twitter.com/uQVOlSsUir
— J.E. gromota (@gromotapl) October 12, 2023