Paweł Zalewski z Polski 2050 nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, czy jego partia popiera obrażanie polskich mundurowych. Sprawa dotyczy wciągnięcia w politykę ugrupowania jedną z najgłośniej robiących to postaci. Zalewski zamiast przedstawienia jasnego stanowiska próbował zmienić temat, ale i to nie wyszło mu najlepiej.
W czasie szczytu operacji hybrydowej wymierzonej w Polskę, część polityków opozycji, sprzyjające im media i sympatyzujący z Platformą Obywatelską celebryci prowadzili atak na polskich mundurowych. Szczególnie w pamięci opinii publicznej zapadły słowa Władysława Frasyniuka. Nazwał ich "watahą psów, która otoczyła biednych ludzi". - Tak postępują żołnierze. Śmieci po prostu - rzucał w wywiadzie dla TVN 24.
Jak się okazało, tak wulgarne podejście nie przeszkadza Polsce 2050. Świadczy o tym fakt, że Frasyniuk - obok Lecha Wałęsy i Adama Bodnara - dołączył do komitetu wyborczego gen. Mirosława Różańskiego, startującego do Senatu z list partii Szymona Hołowni.
Znani i lubiani oraz mieszkańcy regionu popierają 𝗠𝗶𝗿𝗼𝘀ł𝗮𝘄𝗮 𝗥𝗼́𝘇̇𝗮𝗻́𝘀𝗸𝗶𝗲𝗴𝗼, kandydata do Senatu RP. #bezpieczeństwo #konsekwencja #skuteczność #stanowczość #determinacja #bezkompromisowość pic.twitter.com/0vIwBWPoa7
— Mirosław Różański (@MirekRozanski) September 7, 2023
Czy Trzecia Droga - koalicji PSL i Polski 2050 - popiera tego typu język? Oto został zapytany jej przedstawiciel Paweł Zalewski podczas debaty Super Expressu. Zadający pytanie Marcin Ociepa (PiS) oświadczył, że "tak nie wolno zwracać się do żadnego człowieka, ale już tym bardziej do żołnierza, który wykonuje swoje obowiązki, swoją przysięgę"
Zalewski szybko zmienił temat. Nie przedstawił stanowiska swojego ugrupowania, tylko... zaatakował Ociepę, twierdząc, że PiS robi kampanię wyborczą na nowym filmie Agnieszki Holland - chodzi mu o otwartą krytykę szkalującej polskich mundurowych produkcji. Przekonywał też, że prowadząc taką politykę, to PiS szkodzi bezpieczeństwu Polski.
- Panie pośle, to nie myśmy go nakręcili. To nie my stawiamy te tezy uderzające w mundur żołnierza Wojska Polskiego, strażnika granicznego i policjanta - zaznaczył Ociepa.
"Chcę powiedzieć bardzo jasno jedną rzecz: pewne rzeczy są wyłączone ze sporu politycznego, pewnie rzeczy są wyłączone z głosowania demokratycznego. To znaczy, na przykład kwestia realizacji przysięgi przez żołnierzy, ochrona granicy nie podlega dyskusji czy głosowaniu"