Aleksandra Wiśniewska, kandydatka do Sejmu z łódzkiej listy Koalicji Obywatelskiej, przekonuje, że jest postacią spoza świata polityki, podkreślając swoją działalność na misjach humanitarnych. Okazuje, że za kampanią, której twarzą była Wiśniewska, stoi agencja Socialtime pracująca dla Platformy Obywatelskiej, a także agencja AMS, wchodząca w skład Grupy Agora, do której należy również „Gazeta Wyborcza”.
Aleksandra Wiśniewska teraz jest kandydatką nr 5. do Sejmu z łódzkiej listy KO. Jest szczególnie promowana przez prezydent Łodzi Hannę Zdanowską. Przed oficjalnym ogłoszeniem startu Wiśniewska była twarzą dużej kampanii nazywanej profrekwencyjną „Odważysz się”, której celem miało być zmobilizowanie młodego pokolenia do wzięcia udziału w wyborach. Grafiki akcji wraz z twarzą Wiśniewskiej pojawiły się m.in. na łódzkich przystankach oraz w pojazdach komunikacji miejskiej. Podlegające miastu Miejskiej Przedsiębiorstwo Komunikacyjne długo nie odpowiadało na płynące z różnych stron pytania o finansowanie kampanii.
„Emisja kampanii „Odważysz się” została zlecona i opłacona przez zewnętrzną agencje reklamową” – czytamy w odpowiedzi Piotra Wasiaka, rzecznika prasowego MPK.
Szerszą odpowiedź uzyskał natomiast społecznik Jarosław Kostrzewa. Jak poinformował Zbigniew Papierski, prezes MPK, kampania reklamowa była realizowana na zlecenie agencji reklamowej AMS S.A. za kwotę 4410 zł netto. Jak sprawdził portal Niezalezna.pl, agencja AMS należy do Grupy Agora, której częścią jest również „Gazeta Wyborcza”. Niedawno w „GW” opublikowano kilka pochlebnych dla Wiśniewskiej tekstów.
Z kolei użytkowniczka Emilia Kamińska zwróciła uwagę na Twitterze, że administratorem danych osobowych na stronie kampanii „Odważysz się” jest agencja Socialtime, która promuje PO w internecie.
Ojej, a co się tutaj wydarzyło? Administratorem danych osobowych, które strona de facto promująca dziewczynę z list PO prowadzi agencja reklamowa Socialtime, która... uwaga, uwaga... jak Państwo myślą? Dla kogo pracuje w tej kampanii? Tak. Zgadliście Państwo. Dla @Platforma_org. pic.twitter.com/LVT3i74kVj
— Emilia Kamińska (@EmiliaKaminska) August 25, 2023
Przypomnijmy, że niedawno rozgorzała dyskusja na temat wiarygodności Wiśniewskiej. Pojawiły się wątpliwości co do jej roli w misjach humanitarnych. Internauci zaczęli nawet porównywać Wiśniewską do Natalii Janoszek, która, jak ujawnił Krzysztof Stanowski z Kanału Sportowego, tylko udawała wielką gwiazdę. Polska Akcja Humanitarna potwierdziła, że Wiśniewska była zatrudniona w organizacji, pełniła funkcję kierowniczki biura krajowego PAH w Jemenie. Nie udzielono jednak wszystkich informacji, powołując się na RODO i ochronę danych pracowniczych. Z kolei była pracownica PAH już dwa lata temu krytykowała Wiśniewską, zarzucając jej przypisywanie sobie zasług.
Kandydatka prywatnie jest córką biznesmena Radosława Wiśniewskiego, założyciela spółki Redan, która stoi za popularną marką odzieżową Top Secret.