Siergiej Szojgu, minister obrony Rosji, oświadczył, że Polska ma w planach stworzenie polsko-ukraińskiego połączenia, które miałoby zapewnić bezpieczeństwo Zachodniej Ukrainie, a w praktyce doprowadzić do okupacji tego terytorium przez Warszawę. To nie pierwszy raz, kiedy urzędnik z Moskwy próbuje narzucić narrację, że to Polska jest zagrożeniem dla Ukrainy.
W opinii Szojgu wzrosło zagrożenie "dla bezpieczeństwa militarnego Rosji na zachodzie i północnym zachodzie". Jako "czynnik destabilizujący" określił przyjęcie do NATO Finlandii a także zapowiedź dołączenia do Sojuszu Szwecji.
Szef rosyjskiego resortu obrony stwierdził również, że poważnym zagrożeniem dla jego kraju jest "militaryzacja Polski". Zapowiedział też, że wszystkie te "zagrożenia" wymagają "szybkiej i adekwatnej reakcji".
W jego opinii "Polska stała się głównym instrumentem antyrosyjskiej polityki USA". Przekonywał też, że Polska planuje stworzyć tzw. "połączenie polsko-ukraińskie" mające w teorii zapewnić bezpieczeństwo Ukrainie, a w praktyce posłużyć do "okupacji zachodniej Ukrainy" przez nasz kraj.
Rosjanin wspomniał także, że Polska chce "stworzyć najpotężniejszą armię w Europie" i w tym celu rozpoczęła masowe zakupy broni, w tym czołgów, systemów artyleryjskich, systemów przeciwlotniczych i samolotów bojowych.
🤡 "#Warsaw plans to create a Polish-Ukrainian unification ostensibly to ensure the security of western #Ukraine, but in fact - for the subsequent occupation of this territory", Minister of Defense #Shoigu said pic.twitter.com/IHZUmy7X67
— NEXTA (@nexta_tv) August 9, 2023
Pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn ostrzegł niedawno, że "propaganda Federacji Rosyjskiej, aktywnie wspierana przez aparat propagandowy Mińska, stale zwiększa dynamikę operacji informacyjnych wymierzonych w RP".
Dodał również, że "w ostatnim czasie ponownie w ofensywę przeciwko Polsce aktywnie zaangażowali się sami dyktatorzy obu reżimów".
"Na poziomie strategicznym propagandy obu reżimów następuje też eskalacja operacji zastraszania obecnością wagnerowców na Białorusi. Sugerując, że są oni niekontrolowalni, niezwiązaniu z nikim i gotowi do działań przeciw RP, Kreml i Mińsk próbują wzbudzić w Polakach silny strach"