Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Doradca prawny NIK: "Bandyci z PiS", "Kaczyński podróbką Kaliguli". Podaje też wpisy o "pisowskim ścierwie"

"Wróg kobiet, wróg praworządności, Konstytucji i demokracji, wróg Unii Europejskiej, wróg mniejszości, wróg wolności, wróg większości Polaków" - pisze o wicepremierze i prezesie Prawa i Sprawiedliwości Jarosławie Kaczyńskim... doradca prawny Najwyższej Izby Kontroli Michał Paprocki. Człowiek, który pracuje dla z zasady "niezależnego organu kontroli" już nie tylko sympatyzuje z opozycją, a jawnie szerzy nienawiść wobec nielubianej partii.

Doradca prawny Najwyższej Izby Kontroli prowadzi antyrządową kampanię w mediach społecznościowych
Doradca prawny Najwyższej Izby Kontroli prowadzi antyrządową kampanię w mediach społecznościowych
fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
"W rzeczywistości to taka marna podróbka Kaliguli, z kotem zamiast konia Incitatusa. Trochę przypomina go przed inwazją na Brytanię, gdy cesarz każe zbierać żołnierzom muszelki na plaży i ogłasza zwycięstwo (nie przekraczając La Manche)"

– kpi z prezesa PiS Michał Paprocki. Przedstawiciel NIK twierdzi również, że "Kaczyński, który chciał być zbawcą narodu - stał się wszystkim, przed czym ostrzegał". Na swoim Twitterze wypisuje również, że polityk "przypomina schyłkowego Kiszczaka", "który zabezpiecza swoją szafę i tylko czekać - aż zacznie niszczyć dokumenty i stenogramy, a część zwróci Kościołowi".

Absurdalne tłumaczenie Paprockiego

Na skandaliczną działalność w mediach społecznościowych Paprockiego zwrócił uwagę m.in. współpracujący z "Gazetą Polską" i "Gazetą Polską Codziennie" red. Grzegorz Wszołek. W dyskusji na temat bagatelizującego zagrożenie związane z Grupą Wagnera wpisu Donalda Tuska - którą wywołał były senator PO Robert Smoktunowicz - przedstawiciel NIK napisał, że "wazelina do pis jest teraz bez sensu". Paprocki przekonywał, że jego poglądy są "kręgosłupem moralnym, wiernością zasadom (tym konstytucyjnym też)", a Jarosław Kaczyński to "kabaret".

"Pracuje Pan na rzecz byłego ministra finansów w rządzie PiS, którego większość wybrała szefem NIK. I byłego polityka... Ligi Polskich Rodzin. To jest dopiero kabaret. W tym kontekście Pana intelektualny łamaniec jest rzeczywiście kabaretem"

– napisał mu w odpowiedzi red. Wszołek. Na co Paprocki odpowiedział:

"pracuję dla NIK i prezesa NIK. To konstytucyjne filary naszej demokracji. Nie ma w tym żadnego łamańca. Zdziwiłby się Pan jak bardzo w tym wiele konsekwencji".

Pozostaje pytanie, czy szczucie na przedstawicieli nielubianej partii to "kręgosłup moralny" i "wierność zasadom konstytucyjnym". Bo jak inaczej można nazwać udostępnianie przez Paprockiego wpisu, w którym padają takie zwroty jak "pisowskie ścierwo" i "bydło polityczne"?

 



Źródło: niezalezna.pl

#Najwyższa Izba Kontroli #Michał Paprocki

Mateusz Święcicki