Totalizator Sportowy sp. z o.o. chce przebudować teren wyścigów konnych na Służewcu - alarmuje "Gazeta Polska Codziennie". – Autorzy projektu niszczą historyczne założenia architektoniczno-przestrzenne toru – twierdzą varsavianiści i mieszkańcy miasta zaangażowani w sprawę obrony Wyścigów.
Na terenie Wyścigów, według wstępnych planów Totalizatora,
miał powstać m.in. biurowiec Totalizatora Sportowego, wielka hala widowiskowo-wystawiennicza, hotele i aquapark. Plany przewidują także zagospodarowanie północnej części toru, a
stajnie w tej części mają zostać przerobione na sklepy.
– Zrealizowanie planów Totalizatora nieuchronnie doprowadzi do stopniowej marginalizacji treningów i wyścigów – twierdzi Małgorzata Jastrzębska, jedna z organizatorek akcji nagłaśniającej sprawę. –
Chcą je zdewastować pod płaszczykiem „przywrócenia odnowy”.
Według varsavianisty Marcina Plewki, teren ten powinien podlegać szczególnej ochronie, gdyż jest to jeden z niewielu ocalałych z niemieckich i komunistycznych zniszczeń fragmentów przedwojennej Warszawy. –
Tory na Służewcu były jednym z najważniejszych centrów życia towarzyskiego warszawskich elit artystyczno-politycznych, elementem duszy miasta – podkreśla Plewka.
Zespół torów jest wpisany do rejestru zabytków jako perełka architektury hippicznej. Stołeczny konserwator zabytków w piśmie z 11 października br. negatywnie ocenił planowane inwestycje, naniósł na projekt Totalizatora szczegółowe poprawki, które wykluczają niemal wszystkie nowe pomysły dotyczące zabudowy tego terenu.
Więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Magdalena Piejko