Maciej Iwański w czwartek w wieczornym studiu TVP Sport z Kataru nie mógł zrozumieć postawy selekcjonera Czesława Michniewicza, który żartuje sobie z dziennikarzy sportowych, a innym razem mocno ich krytykuje. Iwański przypomniał o ironicznym pytaniu trenera, jak ludzie mediów radzą sobie w Doha bez alkoholu.
Czesław Michniewicz, mimo awansu do fazy grupowej Mistrzostw Świata w Katarze, jest coraz częściej kwestionowany. Oprócz porażek z wyżej notowanymi reprezentacjami, jak Belgia czy Holandia w Lidze Narodów, polskiej kadrze brakuje stylu. Do historii piłki reprezentacyjnej przeszła taktyka "laga na Robercika" z meczu z Meksykiem na mundialu, polegająca na nieustannych wykopach piłki z własnego pola karnego w kierunku kapitana Roberta Lewandowskiego. Michniewicz przyznał później, że była to świadoma strategia, ponieważ z Latynosami nie można było pójść na wymianę ciosów. Dodawał też, że nie nauczy graczy Barcelony, Juventusu, Napoli i Aston Villi... grania.
- Ludzie, jedna rzecz. Myślicie, że jest trener, który w trzy dni nauczy kogoś albo oduczy grać w piłkę? Nie ma takiej możliwości - ocenił już na chłodno w czwartek selekcjoner, kilka dni po bezbramkowym remisie z Meksykiem. - Nie zamieniam wody w wino - wypalił trener polskiej drużyny, sugerując, że oddanie inicjatywy rywalowi i postawienie w polu karnym autobusu to wszystko, na co stać Polskę w starciach z nieco lepszymi ekipami na "papierze". Tymczasem w sobotę gramy o wszystko z sensacją Mistrzostw Świata w Katarze - Arabią Saudyjską, która pokonała Argentynę 2:1. A ostatni mecz Biało-Czerwonych z Leo Messim i spółką będzie jednocześnie niezwykle ważny dla "Albicelestes", ponieważ nie mogą sobie pozwolić na stratę punktów w ostatnich dwóch spotkaniach, chcąc wygrać grupę i potwierdzić aspiracje do zdobycia tytułu.
Michniewicz wzbudza tuż przed meczem o wszystko krytykę. Maciej Iwański w TVP Sport nie gryzł się w język, analizując zachowania trenera.
- Przecież szatnia to wszystko czuje i słyszy. Mam nadzieję, że w szatni wszystko jest w porządku, a atmosfera jest dobra. Mam wrażenie, że Czesław Michniewicz źle zarządza własnym stresem
- komentował dziennikarz.
- To, że presja jest gigantyczna, to jasne. To nie pierwszy selekcjoner reprezentacji Polski, który przegrywa z własnym stresem na wielkim turnieju.
- ocenił.
Iwański tu ma racje ze Michniewicz źle zarządza emocjami swoimi pic.twitter.com/oIugt31QYa
— Dawcioo (@DDawcioo) November 24, 2022
- Selekcjoner pytał dziennikarza, jak wytrzymują w Katarze bez alkoholu. Co to w ogóle ma być?! Takie pytanie o alkohol? - oburzał się komentator piłkarski. Jedno jest pewne: jeśli drużyna Michniewicza pokona Arabię Saudyjską w sobotę, jego wypowiedzi zostaną szybko zapomniane.