- Życie profesora Religi to materiał na gotowy scenariusz filmowy, (jego pamięci poświęcono zresztą film "Bogowie"). To opowieść o idealiście, który w skostniałym systemie PRL-u szedł pod prąd. Zawdzięczamy mu nie tylko pierwszy udany przeszczep serca w Polsce, ale i wychowanie kilku pokoleń lekarzy. Jego serce bije nadal, w sercach jego pacjentów - napisał w liście do uczestników uroczystości odsłonięcia pomnika wybitnego kardiochirurga w Zabrzu - Mateusz Morawiecki, premier RP. W zabrzańskich obchodach wzięły udział m.in. władze państwowe, ludzie świata medycyny, kultury. Było wiele wspomnień. Grzegorz Religa, syn profesora, także kardiochirurg nazwał spotkanie niezwykle wzruszającym.
- Zbigniew Religa to miłośnik muzyki. No i wielki kibic "Górnika" Zabrze. Wielki zabrzanin
- nie kryje Jacek Kupka, z orkiestry górniczej Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu, która wystąpiła w czasie uroczystości. (To wspaniałe, że profesor został upamiętniony w centrum Zabrza, przy skwerze - także jego imienia. Tak jak Teofil Kupka, sekretarz Wojciecha Korfantego, którego imienia - ulica jest tuż obok. Prywatnie Teofil Kupka był jednym z przodków pana Jacka).
- Zagraliśmy Gerschwina. Profesor go uwielbiał. Lubił jazz i dźwięki orkiestry górniczej. W Warszawie w czasie pogrzebu prof. Religi też występowaliśmy. Szkoda takich ludzi jak Zbigniew Religa
- mówi z nostalgią Henryk Mandrysz, kapelmistrz orkiestry.
Danuta Myczkowska, przewodnicząca Klubu "Gazety Polskiej" im. prof. Lecha Kaczyńskiego w Zabrzu także ma osobisty stosunek do kardiochirurga. Jej śp. mama pracowała jako biegły rewident w klinice z profesorem.
- Mama podkreślała, że prof. Religa to wspaniałe ręce i umysł. Ale to był też człowiek z krwi i kości. Zawodziły go emocje. Mama go broniła. Taką odpowiedzialność jak ratowanie ludzkiego życia, trudno udźwignąć
- wspomina.
Prace w Zabrzu nad przygotowaniem pomnika trwały wiele miesięcy. Monumentalny projekt stworzył śląski rzeźbiarz prof. Krzysztof Nitsch, wykładowca krakowskiej ASP. (Jego kształt konsultowali też członkowie komitetu honorowego, który tworzyli lekarze, ludzie kultury, działacze społeczni). Odsłonięcie obelisku (przedstawia postać na cokole z elektrokardiogramem) miało miejsce podczas obchodów 100-lecia miasta, 30 września br. (Wcześniej w czasie montażu pomnika ukryto pod nim kapsułę czasu z 2022 r.)
- Zabrze na początku XX wieku było największą wsią w Europie, uzyskanie praw miejskich rozpoczęło jego historię, dzieje kopalń i hut. Dziś stawiamy na naukę i medycynę. Dzięki profesorowi Relidze, który był zabrzaninem z wyboru. Naszym pierwszym honorowym obywatelem. Bo on kochał miasto i mieszkających tu ludzi
- stwierdza Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza.
Do uczestników uroczystości listy skierowali prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, Elżbieta Witek, marszałek Sejmu. Prezydent Andrzej Duda podkreślił m.in., że prof. Religa wpisuje się w pamięć pokolenia, także dzięki śląskiemu etosowi pracy, z którego słynął i temu, że właśnie na Śląsku znalazł warunki, by tak skutecznie ratować ludzkie życie.
- Trzeba pochylić głowę z szacunku dla prof. Religi, mistrza i wzoru do naśladowania dla kilku pokoleń lekarzy
- mówił Jacek Siewiera, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP.
Marszałek Elżbieta Witek przypomniała, m.in. że Zbigniew Religa serce człowieka, które zaczyna bić w pustej klatce piersiowej uznawał za cud.
- Służył drugiemu człowiekowi z całą wiedzą, odwagą i determinacją, był opoką dla chorych - w imieniu Prezydium Sejmu
- zwracała uwagę Barbara Dziuk, poseł "Prawa i Sprawiedliwości".
- Prof. Religa nie tylko 37 lat temu dokonał po raz pierwszy udanego przeszczepu serca, ale stworzył w Zabrzu jeden z najnowocześniejszych w naszej części Europy ośrodek kardiochirurgii, dziś Śląskie Centrum Chorób Serca. Działał na wielu płaszczyznach. Sprawdził się jako manager służby zdrowia, był przecież ministrem zdrowia w latach 2005-2007, gdzie m.in. reformował opiekę medyczną. Był posłem i senatorem, przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego został wyznaczony marszałkiem seniorem. To postać pomnikowa. A dodam, że jako dziecko miałem przyjemność poznać go osobiście
- podkreśla Marcin Martyniak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia.
Prof. Tomasz Szczepański, (specjalista pediatrii oraz onkologii i hematologii dziecięcej) rektor Śląskiego Uniwersytetu Medycznego wylicza, że w jego opinii prof. Religa to świetny lekarz, wizjoner i człowiek o wielkiej charyzmie, ale też niezwykle otwarty, który cieszył się sympatią i szacunkiem współpracowników. (Te cechy przeniósł później na pracę w zarządzanym resorcie). A prof. Jan Sarna, prezes zabrzańskiej Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii im. Prof. Zbigniewa Religi nie ukrywa, że dla niego prof. Zbigniew Religa jest nieśmiertelny i tak chce go postrzegać. Wielkiego kardiochirurga wspomina też z serdecznością prof. Piotr Przybyłowski, dyrektor Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, (zastąpił zmarłego w tym roku prof. Mariana Zembalę, także współpracownika Zbigniewa Religi). Kardiochirurg prof. Andrzej Bochenek, współpracownik - "profesora od serca" - jak nazywa się Religę w rodzinnym mieście, nie kryje wzruszenia.
- To wielki dzień. Miałem szczęście, że pracowałem z Religą. Dziękuję Zbyszku
- podsumował.
Odsłonięcia pomnika dokonali przedstawiciele władz państwa i regionu, lekarze, ludzie świata kultury i sportu. (W gronie osób, które uczciły pamięć kardiochirurga znalazł się też światowej sławy tenor José Carreras, którego koncertu wysłuchają mieszkańcy Zabrza z okazji jubileuszu miasta, w tę niedzielę.