Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

​Kolejna noc napięć pod Paryżem

Francuska policja pozostawała wczorajszej nocy w pełnej gotowości z powodu zamieszek, które zakłóciły spokój mieszkańców okolic Paryża przez dwie noce z rzędu.  

isenbahner / Foter / CC BY
isenbahner / Foter / CC BY
Francuska policja pozostawała wczorajszej nocy w pełnej gotowości z powodu zamieszek, które zakłóciły spokój mieszkańców okolic Paryża przez dwie noce z rzędu.
 
Już wieczorem kilkudziesięciu młodych ludzi zgromadziło się pod komisariatem w Trappes (około 30 km na zachód od stolicy Francji), i obrzucało stróży prawa petardami. Władze rozmieściły oddziały prewencji, w odwodach stało 20 furgonów policyjnych i oddział uzbrojony w gaz łzawiący.
 
- Atmosfera jest napięta, koledzy są w pełnej gotowości - oświadczyła rzeczniczka policji, Maryline Bereaud. - Obawiamy się reakcji w sąsiednich miejscowościach - dodała.
 
W nocy z piątku na sobotę ok. 250 ludzi starło się w Trappes z policją. W wyniku walk 14-letni chłopiec został poważnie ranny w oko, a kilka osób doznało lżejszych obrażeń. Do aktów przemocy doszło też w mieście Elancourt - tam policjanci zostali obrzuceni m.in. koktajlami Mołotowa.
 
Przyczyną zamieszek było czwartkowe zatrzymanie mężczyzny, który zaatakował policjanta i próbował go dusić, gdy ten chciał skontrolować jego żonę zakrywającą twarz nikabem - poinformowała prokuratura. Mężczyzna - Francuz, który przeszedł na islam - został na krótko zatrzymany, a następnie zwolniony i umieszczony pod dozorem sądowym. 

 



Źródło: niezalezna.pl,PAP

mg