Ponad sto szpitali podpisało się pod złożoną do premiera skargą na ministra zdrowia. Powód to odmowa interwencji ministra ws. niekorzystnego - według szpitali - systemu rozliczania kontraktów przez Narodowy Fundusz Zdrowia. NFZ zapewnia, że stosuje się do obowiązującego prawa.
Jak poinformowała w środę mecenas Katarzyna Fortak-Karasińska z kancelarii prawnej reprezentującej szpitale, placówki w styczniu zwróciły się do ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza z wnioskiem o pomoc i podjęcie działań nadzorczych nad NFZ oraz wydanie zaleceń do centrali NFZ, aby system rozliczeń został zmieniony. -
Minister odmówił wszczęcia postępowania w tej sprawie - wyjaśniła.
Według szpitali NFZ płacąc w pierwszej kolejności za świadczenia ratujące życie, nawet te ponadlimitowe, nie płaci za część świadczeń planowych wykonanych w ramach kontraktów. Powoduje to, że placówki ograniczają planowe świadczenia lub płacą za nie z własnej kieszeni. Dlatego
zwróciły się do ministra o interwencję.
- W związku z odmową ministra zdrowia 109 placówek złożyło do premiera skargę na rozpatrzenie sprawy - dodała. Jak zaznaczyła, szpitale rozważają ponadto złożenie wniosku do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konkurencji i Konsumentów. -
NFZ narzucił szpitalom system rozliczeń i wykorzystuje w ten sposób swoją dominującą pozycję - mówiła Fortak-Karasińska.
Według RMF FM minister w odpowiedzi z kwietnia stwierdził, że nie widzi podstaw do badania regulacji NFZ, a
"świadczeniodawca obowiązany jest tak prowadzić listy oczekujących, by świadczenia opieki zdrowotnej były udzielane przez cały okres obowiązywania umowy i by w ramach określonej kwoty zobowiązania zagwarantowano środki na realizację świadczeń nagłych".
-
Kwestia uniknięcia tzw. wypierania z rozliczenia świadczeń planowych przez świadczenia udzielone w trybie nagłym pozostaje w bezpośrednim związku z prawidłowym prowadzeniem list kolejkowych, a to z kolei pozostaje w zależności z poziomem zarządzania określonym podmiotem leczniczym - odpowiedział szpitalom resort.
Nie udało nam się jeszcze uzyskać komentarza resortu zdrowia. Z kolei rzecznik prasowy NFZ Andrzej Troszyński zapewnił, że sposób rozliczania świadczeń przez dyrektorów oddziałów NFZ wynika z obecnie obowiązujących aktów prawnych.
- Tak jak w szpitalu świadczenia ratujące życie udzielane są w pierwszej kolejności, tak samo ten rodzaj świadczeń przy rozliczaniu także brany jest pod uwagę w pierwszej kolejności - dodał.
Podkreślił, że dyrektorzy oddziałów funduszu w ramach dostępnych środków na dany rok rozliczają z
placówkami nadwykonania.
Źródło: PAP
kp