Szymon Hołownia narzekał na „przemocowe zaloty” ze strony PO, jednak więcej powodów do narzekania ma Paweł Kukiz. Jeszcze nie wybrzmiały wszystkie „szmaty” rzucane pod adresem Kukiza po wejściu we współpracę z PiS i wspólne głosowanie nad ustawą medialną, a już opozycja przyszła do muzyka po prośbie, ponieważ bez niego komisja śledcza w sprawie Pegasusa nie będzie możliwa.
Wczorajszy zdrajca stał się znów kolegą, aby jednak nie namyślał się za długo, do akcji wkroczyła TVN, nadając o Kukizie program, z którego dowiedzieliśmy się tyle, że ma bardzo nielojalnych kolegów. Teraz, zamiast zająć się poselskim śledztwem, Kukiz prostuje manipulacje stacji i zapowiada wniosek do prokuratury. Proporcje między kijem a marchewką zostały tym samym bardzo brutalnie zachwiane i łatwiej dziś wyobrazić sobie Pawła Kukiza na listach PiS niż współpracującego z totalną opozycją.